Tatrzańscy nosicze to prawdziwi bohaterowie. Po polskiej stronie raczej trudno ich spotkać jednak po słowackiej nadal stanowią podstawową formę dostarczania produktów do schronisk. Jest to spowodowane tym, że tamtejsze schroniska znajdują się na dużej wysokości, a prowadzące do nich szlaki są bardzo wymagające.
Z lodówką na plecach po tatrzańskich szlakach
Ładunki tatrzańskich nosiczy najczęściej ważą ok. 60-80 kilogramów. Dzięki specjalnym rusztowaniom do schronisk wnoszą oni zgrzewki wody, artykuły spożywcze, czy beczki z piwem. W drodze powrotnej tatrzańscy tragarze zabierają śmieci, które nagromadziły się w schronisku.
Czasami zdarza się jednak, że do schroniska trzeba dostarczyć nietypowy ładunek. Tak było również tym razem. Do Skalnatej chaty, w Polsce nazywanej Schroniskiem Łomnickim, trzeba było dostarczyć nową lodówkę. Ponieważ schronisko znajduje się na wysokości 1725 m n.p.m., dostarczenie ładunku z pewnością nie należało do najłatwiejszych.
Zdjęcie z akcji wnoszenia lodówki pojawiło się w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na Facebooku opublikowała je Skalna chata. Komentarz do zdjęcia zamieszczony przez schronisko był krótki i dość zabawny. „Lodówka na wycieczce” – napisano.
Pod postem pojawiło się wiele ciepłych słów skierowanych pod adresem dzielnego tragarza. „Szacun, żeby tak wnieść lodówkę na plecach” – pisał jeden z internautów, „czapki z głów” – dodawali inni. Jedna z internautek dodała również, że „chciałaby być tą lodówką”.
Czytaj też:
Czekaliśmy na to prawie 40 lat. Polka stanęła na K2
Ceny na wakacjach cię zaskoczyły?
Lot był opóźniony albo go odwołano?
Wakacyjny kraj pozytywnie cię zaskoczył albo rozczarował?
Podziel się swoją historią i napisz do nas na [email protected]