Położone na Półwyspie Iberyjskim zamorskie terytorium Wielkiej Brytanii otrzymało prawa miejskie z okazji platynowego jubileuszu Królowej Elżbiety II. Kiedy jednak historycy przeglądali Archiwa Narodowe, zorientowali się, że Gibraltar został już uznany za miasto w 1842 roku. Zamieszanie nie zbiło jednak z tropu ustępującego premiera Borisa Johnsona, który potwierdzony status tego terytorium uznał za „wielkie docenienie” i świętowanie jego „bogatej historii i dynamizmu”.
Gibraltar należy do Wielkiej Brytanii od 1713 roku. Został jej przekazany w ramach traktatu pokojowego po wojnie o sukcesję hiszpańską. Z czasem stał się przedmiotem sporu terytorialnego z Hiszpanią, który zaostrzył się zwłaszcza po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Ostatecznie porozumienie osiągnięto dzięki umieszczeniu Gibraltaru w bezgranicznej strefie Schengen.
W ramach platynowego jubileuszu o prawa miejskie starało się 39 miejscowości, z czego osiem z nich (m.in. Doncaster, Bangor i Dunfermilne) uzyskało ten status. Zwykle tytuł miejski wiąże się w Wielkiej Brytanii z posiadaniem katedry, uniwersytetu lub duże populacji. Nie ma jednak w tej kwestii sztywnych reguł i może on zostać przyznany decyzją monarchy, któremu doradzają ministrowie. Prawa miejskie nie wiążą się z żadnymi dodatkowymi benefitami. Zapewniają jedynie większą widoczność na mapie, co czasem stanowić może dodatkowy ładunek energii dla lokalnej społeczności.
Gibraltar jest jednym z pięciu terytoriów zamorskich Wielkiej Brytanii, posiadających status miasta. Pozostałe to Hamilton na Bermudach, Jamestown na Wyspie Świętej Heleny, Douglas na Wyspie Man oraz Stanley na Falklandach, które również uzyskało tytuł w tym roku w ramach jubileuszu.
Czytaj też:
Sondaże wskazują, że będzie premierem Wielkiej Brytanii. Twarde stanowisko ws. użycia broni atomowej