W ostatnich tygodniach Polskę ogarnęło grzybowe szaleństwo. Z nadzieją na znalezienie prawdziwych okazów tysiące osób wybierają się do lasów. Bardzo owocny był m.in. miniony weekend. Redakcja „Wprost” została wręcz zalana wiadomościami od czytelników zadowolonych ze zbiorów. Nie wszystkim jednak dane jest cieszyć się urokami sezonu grzybowego.
Zakaz wstępu do lasów
Lasy Państwowe podjęły bowiem decyzję o wprowadzeniu zakazu wstępu do lasu na kolejnym obszarze. „Chodzi o Wasze bezpieczeństwo!” – podkreślają leśnicy. Co takiego się stało? Przyczyną są kolejne zapadliska, które pojawiły się w olkuskich lasach.
„Większość, z powstających od stycznia zapadlisk ma od 1 do 3 metrów głębokości. Stwierdzono tylko kilka na około 10 m głębokich. W każdej chwili powstać mogą kolejne zapadliska: zwracajcie szczególną uwagę na koliste spękania gruntu oraz ściółki leśnej” – informują leśnicy.
Stare i nowe zapadliska
Jak podkreślają, wszystkie dotychczasowe zapadliska powstały na skutek prowadzonego w przeszłości wydobycia rud cynku i ołowiu. Miejsca, w których zapadłą się ziemia, zostały oznakowane taśmami i tablicami ostrzegawczymi. Jeżeli w trakcie wycieczki do lasu mieszkańcy okolic Olkusza natkną się na zapadlisko, które nie będzie odgrodzone, powinni zaalarmować leśników. Będzie to bowiem oznaczało, że zapadlisko jest nowe.
Zamknięte lasy – mapa i lista
W najnowszym zarządzeniu z 3 października, Nadleśnictwo Olkusz wymienia już 17 lasów, w których obowiązuje czasowy zakaz wstępu „w związku ze zniszczeniem drzewostanu i degradacją runa leśnego spowodowaną wystąpieniem zapadliska”. Są to lasy w gminach Bolesław, Klucze i Olkusz. Zakazy obowiązują do 31 marca 2023 roku, ale mogą zostać wydłużone bądź skrócone.
Pełną listę zamkniętych lasów w okolicach Olkusza publikuje tamtejsze nadleśnictwo. Dostępna jest też mapa. Na zdjęciach widać z kolei, jak złowrogo wyglądają zapadliska i jak niebezpieczne byłoby znalezienie się w ich pobliżu.
facebookCzytaj też:
Dlaczego kurki nie bywają robaczywe? Okazuje, że są lekiem na pasożytyCzytaj też:
Tak wygląda raj grzybiarzy. Scyzoryk sam otworzył się w kieszeni