Podwójne lądowanie Polaków we Włoszech. Chwile grozy na pokładzie

Podwójne lądowanie Polaków we Włoszech. Chwile grozy na pokładzie

Dodano: 
Buzz
BuzzŹródło:Shutterstock / brunocoelho
Mimo iż sezon wakacyjny dobiegł już końca, wiele osób nadal decyduje się na krótkie wyjazdy. W tym gronie byli również turyści z Krakowa, którzy wybrali się samolotem linii Buzz (Ryanair) do Włoch. Nic nie zapowiadało chwil grozy, które przeżyli podczas lądowania.

Wyjazd do Włoch może być świetnym pomysłem na „przedłużenie” lata. W Katanii temperatury stale przekraczają 20℃, a podczas weekendu mogą zbliżyć się do 30. kreski. Być może takie warunki pozwolą ukoić nerwy polskich turystów, którzy przeżyli chwile grozy, kiedy po lądowaniu maszyna nagle ponownie wzbiła się w powietrze.

Buzz wylądował w Katanii, po czym nagle ponownie wzbił się w powietrze

O niepokojącym zdarzeniu redakcję RMF FM poinformował jeden z pasażerów feralnego lotu. Pierwszym zaskoczeniem dla pasażerów mógł być fakt, że bilety kupili na stronie Ryanaira, a na lotnisku zastali Boeinga 737 MAX w barwach polskich linii lotniczych Buzz. Jest to jednak typowa sytuacja, ponieważ polski przewoźnik czarterowy jest częścią Ryanair Holdings.

Samolot wraz z pasażerami bez utrudnień wystartował z krakowskiego lotniska chwilę przed godziną 15 w poniedziałek 15 października. Po dwóch godzinach lotu maszyna wylądowała na lotnisku we włoskiej Katanii. Wówczas stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Pilot nagle ponownie poderwał maszynę do lotu i skierował ją w stronę morza. Następnie zrobił 15-minutową pętlę wokół lotniska i ponownie posadził samolot na ziemi. Tym razem już ostatecznie.

Dlaczego pilot zdecydował się na taki manewr? Jak się okazało, był to jedyny bezpieczny sposób na uniknięcie kolizji. Podczas pierwszego lądowania na pasie startowym znajdowała się inna maszyna. Gdyby doszło do zdarzenia, skutki mogłyby być bardzo poważne, a nawet graficzne.

Po nieprzyjemnych doświadczeniach i przeżyciu chwil grozy, pasażerowie mogli wreszcie opuścić pokład, odebrać swoje bagaże i spróbować uspokoić nerwy w hotelowym zaciszu.

Czytaj też:
Te błędy popełniają turyści na Islandii. Nie zgadniecie, o co pytają
Czytaj też:
Ryanair zmienia zdanie. Odwołane połączenie z Modlina wraca do rozkładu

Opracowała:
Źródło: RMF FM/flightradar24.com