Śmigłowiec TOPR wystartował z Zakopanego. Ruszył w rejon Rysów

Śmigłowiec TOPR wystartował z Zakopanego. Ruszył w rejon Rysów

Dodano: 
Śmigłowiec TORP. Zdjęcie poglądowe
Śmigłowiec TORP. Zdjęcie poglądowe Źródło: Shutterstock / Mateusz Kuca
W piątek rano ratownicy TOPR poinformowali o akcji ratunkowej w Tatrach. W godzinach porannych doszło do wypadku w pobliżu Czarnego Stawu pod Rysami. Konieczne było użycie śmigłowca.

Informacja o wypadku w Tatrach została przekazana chwilę po godzinie 9 rano i nie zawierała wielu szczegółów. Wiadomo, że w wyniku poślizgnięcia ranna została kobieta. – Wypadek w rejonie Czarnego Stawu pod Rysami, turystka w wyniku poślizgnięcia doznała urazu nogi, ratownicy śmigłowcami udali się na miejsce wypadku – poinformował ratownik TOPR Tomasz Wojciechowski.

Policja pilnuje Morskiego Oka

Warunki w Tatrach nie ułatwiają wędrówki. Z powodu wysokiej temperatury topi się śnieg, ale również lodowa pokrywa na tatrzańskich jeziorach. Mimo iż TPN regularnie ostrzegał turystów, aby nie wchodzili na lód, ci ignorowali apele. Dowodem na to są m.in. zdjęcia znad Morskiego Oka, które w święta trafiły do sieci.

W związku z realnym zagrożeniem zdrowia, a nawet życia, nad Morskim Okiem postawiono specjalną tabliczkę. „Wejście na lód grozi utratą zdrowia lub życia” – głosi komunikat. Na tym działania prewencyjne się nie zakończyły. Na miejscu pojawili się również funkcjonariusze policji. Aspirant sztabowy Roman Wieczorek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem w rozmowie z „Tygodnikiem Podhalańskim” poinformował, że tylko w czwartek pouczonych zostało kilkunastu turystów, którzy mimo ostrzeżeń próbowali wejść na Morskie Oko.

– Tym razem interwencje zakończyły się pouczeniem, ale Straż Parku TPN i Policjanci będą monitorować zachowanie turystów również w tym rejonie – dodał przedstawiciel zakopiańskiej policji.

facebook

Trudne warunki w Tatrach

W całym kraju mamy obecnie do czynienia z falą ocieplenia. Z jej powodu doszło do odwilży nie tylko na równinach, ale również w górach. Jak informuje Tatrzański Park Narodowy, warunki do uprawiania turystyki są bardzo trudne. „Na szlakach występują liczne oblodzenia i jest bardzo ślisko. Pokrywa śnieżna w wyższych partiach jest zróżnicowana – śnieg miejscami jest przepadający, miejscami występują głębokie zaspy, a gdzieniegdzie jest wywiany do skały” – czytamy w najnowszym komunikacie turystycznym. Problemem mogą być również nieprzetarte szlaki, które zaczynają się powyżej granicy lasu. TPN ostrzega, że odnalezienie właściwej drogi w takich warunkach bywa niezwykle trudne.

O niebezpiecznych warunkach napisał również TOPR. „Uwaga na śniegi nawiane leżące głównie w okolicach grani, w żlebach i na polach śnieżnych mogące pękać już przy małym dodatkowym obciążeniu. Poruszanie się w tych rejonach wymaga od nas uwagi i wybierania właściwej drogi” – można przeczytać w komunikacie lawinowym. Przypominamy, że powyżej wysokości 1800 m n.p.m. obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Poniżej tej granicy wprowadzono pierwszy stopień zagrożenia.

Czytaj też:
Popyt jest, dutków ni ma. Górale będą liczyć straty? „W Zakopanem pojawiły się korekty cen”
Czytaj też:
Tatry. Turysta chciał zdobyć Kasprowy Wierch. Poślizgnął się, a lawina porwała go na Słowację