Wakacji bez zagranicznego urlopu, spędzonego na plaży i kąpielach w ciepłym morzu, nie wyobraża sobie coraz więcej osób. Jednak w dobie stale rosnących cen znalezienie oferty, która spełni oczekiwania, a równocześnie nie zrujnuje domowego budżetu, jest coraz trudniejsze. Postanowiliśmy sprawdzić, gdzie można polecieć na wczasy all inclusive, jeżeli nie chcemy płacić więcej niż 3 tys. zł od osoby.
All inclusive za 2,5 tys. zł. Najtaniej w Bułgarii i Turcji
Najtańszym kierunkiem na tegoroczne wakacje pozostaje Bułgaria. To jedyny kraj, w którym za tygodniowy pobyt z wyżywieniem all inclusive zapłacimy mniej niż 2 tys. zł. Najtańsze wczasy można zarezerwować na pierwszy tydzień lipca lu w terminie 18-25 sierpnia. Ceny pobytu w trzygwiazdkowym hotelu zaczynają się od 1957 zł. Myśląc o wyższym standardzie, trzeba liczyć się z wydatkiem na poziomie ok. 2,5 tys. zł od osoby.
Jednym z najtańszych kierunków pozostaje Turcja. Najtańsze tygodniowe pobyty można zarezerwować już w cenie 2,2 – 2,5 tys. zł. W tym przedziale do wyboru są hotele trzy i czterogwiazdkowe. W cenie oprócz wyżywienia w standardzie all inclusive i noclegu są również przeloty.
W ofertach biur podróży pojawiły się pierwsze tańsze oferty wakacji w Grecji. Jeszcze do niedawna za tygodniowe wczasy trzeba było zapłacić prawie 3 tys. zł. Teraz najtańsze wczasy na Krecie, czy Rodos można zarezerwować za 2,3-2,5 tys. zł. Cena dotyczy hoteli trzygwiazdkowych.
Tunezja i Egipt za mniej niż 3 tys. zł
Egipt to jeden z najpopularniejszych kierunków wśród Polaków w okresie jesienno-zimowym. Jednak latem również można spędzić tu przyjemny urlop. Ceny wakacji w czterogwiazdkowych hotelach zaczynają się od ok. 2,8 tys. zł, za ok. 2,7 tys. zł można zarezerwować wczasy w hotelu o niższym standardzie.
Konkurencyjne ceny utrzymuje również Tunezja. Najtańsze wyjazdy można zarezerwować za 2,7-2,8 tys. zł. Jeżeli nie planujecie płacić za wakacje więcej niż 3 tys. zł, będziecie mogli przebierać w bardzo długiej liście ofert hoteli. Przypominamy jednak, że zarówno Egipt, jak i Tunezja, to kraje, w których polscy turyści muszą mieć paszport. Wjazd na dowód osobisty jest tam niemożliwy.
Czytaj też:
Ogromny problem jednego z ulubionych krajów Polaków. Chodzi o plażeCzytaj też:
Tu będziemy odpoczywać podczas wakacji w 2023 roku. Jeden kraj wraca do łask