Szykuje się chaos na lotniskach w Europie. Nawet 1400 osób będzie strajkowało

Szykuje się chaos na lotniskach w Europie. Nawet 1400 osób będzie strajkowało

Dodano: 
Kolejka do kontroli granicznej na lotnisku Heathrow
Kolejka do kontroli granicznej na lotnisku Heathrow Źródło:Shutterstock / 1000 Words
Ostatnio Francja, teraz Niemcy, a w nadchodzących tygodniach kolejne kraje. Pasażerowie, którzy zamierzają w maju latać z jednego z największych lotnisk w Europie, muszą przygotować się na utrudnienia. Pracownicy obiektu zapowiadają strajk.

W piątek 21 kwietnia strajk rozpoczęli pracownicy niemieckich lotnisk i kolei. Pasażerowie już kilka dni wcześniej dostawali ostrzeżenia przed możliwymi zakłóceniami. Spodziewane są bowiem nie tylko odwołania lotów, ale też duże opóźnienia. Personel tego typu obiektów walczy bowiem o podwyżki wynagrodzeń, które pozwolą im radzić sobie w obliczu rosnących cen i wysokiej inflacji.

Do protestów przygotowują się również pracownicy głównego lotniska w Wielkiej Brytanii. Zapowiadają oni 8-dniowy strajk, w którym może wziąć udział nawet 1400 osób.

Strajki na lotnisku w Wielkiej Brytanii

Pracownicy głównego lotniska w Wielkiej Brytanii – Londyn-Heathrow – przymierzają się do strajku, który potrwa 8 dni. Obejmie on między innymi weekend koronacyjny, podczas którego syn zmarłej niedawno królowej Elżbiety II oficjalnie zostanie królem Karolem III. Pasażerowie powinni spodziewać się bardzo dużych utrudnień.

Na Lotnisku Heathrow może zapanować chaos, który utrudni podróżowanie setkom rodzin i tysiącom pasażerów. Personel portu lotniczego, który jest częścią związku zawodowego Unite, zagłosował za majowym strajkiem w związku ze sporem o wynagrodzenie.

Daty protestu obejmują weekend koronacyjny i święto państwowe pod koniec maja. Pracownicy zamierzają bowiem strajkować 4, 5, 6, 9 i 10 maja, a następnie ponownie 25, 26 i 27 maja.

Pracownicy domagają się podwyżek

Wezwanie do strajku pojawiło się po tym, jak odrzucony został postulat pracowników o podniesienie im płac o 10 proc. Niektórzy członkowie personelu portu lotniczego twierdzą, że zarabiają tylko 24 tys. funtów rocznie. Przypominamy, że poprzednia akcja protestacyjna miała miejsce w Wielkanoc. Teraz szykuje się kolejna.

Nie wiadomo, kto dokładnie weźmie udział w strajku. We wcześniejszym bowiem protestowali głównie strażnicy pracujący w Terminalu 5, którzy sprawdzają ładunek wjeżdżający na lotnisko, a także strażacy i inżynierowie.

Władze Heathrow obiecują, że nie pozwolą zakłócić przepływu pasażerów w ten historyczny weekend. „Utrzymaliśmy płynność na Heathrow przez 10 dni nieudanej akcji protestacyjnej Unite, więc pasażerowie mogą mieć pewność, że tym razem zrobimy to samo” – powiedział rzecznik lotniska.

„Jeśli strajk ma zostać zażegnany, trzeba wyłożyć więcej pieniędzy na przyzwoitą podwyżkę" – powiedziała Sharon Graham, sekretarz generalna Unite.

Podczas strajku wielkanocnego Heathrow zapewniło 1000 dodatkowych pracowników, aby upewnić się, że podróżni nie ucierpią. Nie wiadomo, jaki plan mają teraz.

Czytaj też:
Kłopoty Boeinga. Ryanair odwołał część wakacyjnych lotów
Czytaj też:
Tania linia lotnicza odwołuje loty. 50 tysięcy pasażerów ma problemy

Opracowała:
Źródło: The Sun