Tylko do 10 maja można było składać wnioski o dofinansowanie przy przeprowadzce do malowniczego miasteczka Petralia Soprana na Sycylii. Tamtejsze władze w ten sposób chcą walczyć z wyludnieniem. W ciągu ostatnich dwudziestu lat wyjechało stamtąd na tyle dużo mieszkańców, by zmobilizować decydentów do działania.
Wyludniające się miasto płaci nowym mieszkańcom
Jeszcze na początku XXI wieku w danej miejscowości żyło ponad 3,7 tys. osób. Obecnie jednak liczba mieszkańców niebezpiecznie spadła poniżej 3 tys. i wynosi 2992 osoby. Groźne dla władz stają się zwłaszcza niezamieszkałe domy, które pod nieobecność właścicieli mogą ulec zniszczeniu lub stać się miejscem ukrycia dla nielegalnych migrantów lub lokalnych przestępców.
Władze gminy wymagają jedynie, by przenieść się do jednego z wolnych budynków na stałe, lub tylko zakupić go i odnowić. Wszystko można zrobić poprzez bezpośredni kontakt z urzędnikami na stronie internetowej. W zamian liczyć można na dotację w wysokości 5 tys. euro.
Petralia Soprano, nieznana perła Sycylii
Petralia Soprana położona jest na południowy wschód od Palermo, stolicy regionu. Słabo zaludniona miejscowość znana jest z malowniczej okolicy, pięknego widoku na dolinę czy wulkan Etna, średniowiecznych budynków, wąskich uliczek i górującego nad miasteczkiem kamiennego kościoła na skale.
Spokojne życie w małej społeczności co pewien czas przerywane jest tradycyjnymi uroczystościami, karnawałem, czy festiwalami gastronomicznymi. Najpopularniejszy w miejscowości jest targ żywności, którego tematem przewodnim jest soczewica. To z niej przyrządza się tradycyjną dla regionu zupę z dzikim koprem włoskim oraz cykorią.
Czytaj też:
Pachnie tam Rosją, Koreą Północną, Arabią i Iranem. Arkadag „chroni” obywateli przed złem tego świataCzytaj też:
Para Polaków wyprowadziła się na europejskie Malediwy. „Miłość od pierwszego wejrzenia”