Na rajską wyspę z dowodem osobistym. Bajkowe wakacje bez paszportu

Na rajską wyspę z dowodem osobistym. Bajkowe wakacje bez paszportu

Dodano: 
Bora-Bora
Bora-Bora Źródło:Unsplash
Aż trudno uwierzyć, że tak egzotyczne i tak bardzo oddalone od Polski miejsce może być rajem, do którego wjedziemy jedynie z dowodem osobistym. Paszport będzie nam tu zbędny.

Na Lotnisku Chopina powstał ostatnio punkt, w którym można sobie wyrobić paszport tymczasowy. Pomysł ten jest odpowiedzią na potrzeby osób, których dokument uległ zniszczeniu, zagubieniu lub też przedawnieniu tuż przed ich podróżą. W tym miejscu mogą za niewielką opłatą uzyskać nowy paszport i mieć gwarancję, że wylecą z kraju.

Jeżeli jednak poszukujecie pięknych miejsc na świecie, do których da się polecieć wyłącznie z dowodem osobistym, mamy dla was doskonałą wiadomość. Nie musicie bowiem ograniczać się do krajów należących do Unii Europejskiej. Bez paszportu polecicie też znacznie dalej, do prawdziwego raju.

Na Bora-Bora bez paszportu

Egzotycznym miejscem, do którego wjedziemy z Polski za po okazaniu dowodu osobistego, jest Bora-Bora. Magiczna wyspa należąca do Polinezji Francuskiej to raj dla podróżników. Okazuje się, że turyści z Polski nie muszą mieć wyrobionego dowodu, aby się tu dostać.

Bora-Bora to wyjątkowa wyspa na Pacyfiku. Jest to tak naprawdę koralowy atol otaczający powulkaniczny stożek. Zamieszkuje ją ok. 9 tys. osób, które są niezwykłe gościnne. Utrzymują się głównie z turystyki oraz z hodowania czarnych pereł.

Na wyspie znajdują się dwa wyjątkowe szczyty: Pahia 661 m n.p.m. oraz Otemanu 727 m n.p.m., które są charakterystyczne dla tego krajobrazu. Wokół tego terenu możemy z kolei zażywać kąpieli morskich w turkusowych i ciepłych wodach oceanicznych. Na przyjezdnych czekają tutaj przezroczyste kajaki, z których można obserować morskie żyjątka i wyjątkowe dno Pacyfiku.

Na Bora-Bora zawsze jest gorąco i można się tu porządnie zrelaksować. Wycieczki do tego miejsca nie należą jednak do tanich. Loty są bardzo długie, obejmują wiele przesiadek, a za podróż plus wczasy na miejscu trzeba zapłacić powyżej 30 tys. za osobę. Nie przeszkadza to jednak turystom w wybieraniu się w te malownicze okolice.

Gdzie z Polski bez paszportu?

Bez paszportu Polacy mogą dostać się nie tylko na jedną z polinezyjskich wysp, ale też np. na Karaiby. Nazywana europejskim krajem na Karaibach wyspa Martynika to kolejne miejsce, gdzie polecicie z samym dowodem osobistym.

Martynika jest departamentem zamorskim Francji. Zajmuje ona co prawda karaibską wyspę o tej samej nazwie i oficjalnie leży na terenie Ameryki Północnej, ale można się tu dostać z dowodem osobistym. Położona w archipelagu Wysp Nawietrznych w Małych Antylach, między dwoma niezależnymi państwami Dominiką na północy i Saint Lucia na południu, oferuje krystalicznie czystą i ciepłą wodę, mnóstwo słońca, a także piaszczyste plaże.

Czytaj też:
Ta polska wyspa będzie hitem wakacji. Nawet w sezonie znajdziesz tu puste plaże
Czytaj też:
Tylko 1000 zł za wczasy w gorącym kraju. Na miejscu hotel z widokiem i masa atrakcji

Źródło: WPROST.pl