W tym lesie widziany był niedźwiedź. Tu turyści muszą szczególnie uważać

W tym lesie widziany był niedźwiedź. Tu turyści muszą szczególnie uważać

Dodano: 
Niedźwiedź
Niedźwiedź Źródło:Shutterstock
Spotkanie z niedźwiedziem, choć wydaje się intrygujące, nie jest czymś, czym o czym marzy większość z nas. Jeśli zależy nam, by ustrzec się przed niebezpieczeństwem, powinniśmy być czujni na apele leśniczych. Właśnie wydano jeden z takich.

Latem i wiosną szczególnie chętnie wybieramy się na leśne spacery. Te niestety nie zawsze kończą się dobrze. O spotkaniach z niedźwiedziami było głośno już wiele razy. Szczególnie groźnie może być wtedy, gdy spotkamy młode „misie”, bowiem to oznacza, że w pobliżu na pewno znajduje się ich matka. Teraz leśnicy ostrzegają, że powinniśmy uważać w konkretnych rejonach.

Tu można spotkać niedźwiedzia. Był widziany wiele razy

Ostrzeżenie przed niedźwiedziem wydała Gmina Łapsze Niżne na Małopolsce. Za pośrednictwem Facebooka postawiono ostrzec spacerowiczów przed spotkaniem z niespodziewanym i groźnym gościem. Niedźwiedź brunatny grasuje w okolicznych lasach.

Okazuje się, że zwierze było widziane wiele razy. Na niebezpieczeństwo jesteśmy narażeni szczególnie na terenie takich miejsca jak Falsztyna, Frydmana, Niedzica i Kacwina. Każdy, kto zamierza udać się tam udać, powinien zachować szczególną ostrożność.

Niedźwiedzia możemy przyciągnąć do siebie na wiele sposób, m.in. wyciągając pachnącą żywność – np. kanapki z mięsem. Zwabiają je też śmieci pozostawiane przy ścieżkach, dlatego pod żadnym pozorem nie należy ich rozrzucać. Jeśli już musimy coś wyjmować, najlepiej schować wszystko do woreczka i plecaka.

Nie wszyscy boją się niedźwiedzi. Skutki mogą być tragiczne

Na podstawie, chociażby komentarzy umieszczonych pod wspomnianym postem można wywnioskować, że nie wszyscy poważnie traktują niebezpieczeństwa związane z niedźwiedziami. Pod zdjęciami pojawiają się komentarze w stylu „Chciałabym na żywo zobaczyć misia” czy „Fajnie, że jest”. Większość osób ma jednak nadzieję, że wróci tam, skąd przyszedł.

Niestety często z powodu braku wystarczającej ostrożności zarówno w lasach jak i na szlakach górskich zdarzają się tragiczne wypadki. W marcu tego roku niedźwiedź zaatakował turystkę w Tatrach, która wspinała się na Pyszniańską Przełęcz, pomimo że na szlakach widać było ślady drapieżnika, kobieta szła dalej przed siebie. Niestety ostatecznie doszło do groźnego spotkania. Nigdy nie możemy mieć sto procent pewności, że nie przydarzy nam się podobna niespodzianka, jeśli możemy, powinniśmy jednak unikać podejrzanych lub zagrożonych rejonów, przed którymi ostrzegają inni.

facebookCzytaj też:
Turyści zabrali łosia do auta. Władze parku narodowego alarmują o rozwagę
Czytaj też:
Koszmar niedźwiedzia z Tatr wywołuję gęsią skórkę. Cierpiał 17 dni

Źródło: Facebook