Martwe mewy na słynnym wraku w Polsce. Jest ostrzeżenie dla turystów

Martwe mewy na słynnym wraku w Polsce. Jest ostrzeżenie dla turystów

Dodano: 
Wrak betonowca
Wrak betonowca Źródło:Wikimedia Commons
Kilkadziesiąt martwych mew znaleziono na wraku betonowca na jeziorze Dąbie na Pomorzu Zachodnim. – Sytuacja jest bardzo dziwna – przyznaje Ewa Rutkowska, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Szczecinie.

O martwych ptakach na wraku zaalarmował mieszkaniec Szczecina, który pływał po jeziorze. „W sobotę ich tam nie było, a w niedzielę leżało kilkadziesiąt martwych sztuk” – relacjonował mężczyzna, który przekazał zdjęcia martwych ptaków lokalnej redakcji wSzczecinie.pl. Serwis opublikował fotografie mew leżących na wraku. Sprawą już zajmuje się inspekcja weterynaryjna.

Dlaczego mewy padły?

„Specjaliści z miejscowego Państwowego Inspektoratu Weterynarii oraz Obiektu Hydrotechnicznego weszli na pokład i stwierdzili 8 sztuk martwych mew na wraku. Ponadto w lukach ładowni betonowca naliczono kolejne osiem sztuk” – poinformowała cytowana przez wSzczecinie.pl Natalia Chodań, rzeczniczka prasowa Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie.

– Te mewy, które udało nam się podjąć z wody, niestety nie nadają się do badań. Warunki pogodowe nie pozwoliły nam na zdjęcie wszystkich mew z wraku, dziś podejmiemy taką próbę. Przyznaję, że sytuacja jest bardzo dziwna – mówi Wprost.pl Ewa Rutkowska, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Szczecinie. Jak dodaje, weterynarze zbadają ptaki jedynie pod kątem ptasiej grypy. – Jeśli wykluczymy ptasią grypę, nie będziemy już dociekać, dlaczego ptaki padły. My jedynie sprawdzamy je pod kątem możliwości wystąpienia choroby zakaźnej, czyli grypy ptaków i potem nadzorujemy utylizację – tłumaczy. Służby apelują, aby na razie nie zbliżać się do wraku.

facebook

Wrak betonowca – co to jest?

Wrak betonowca stojący na wypłyceniu od lat przyciąga na szczecińskie jezioro Dąbie pasjonatów historii. To betonowy kadłub statku towarowego przeznaczonego do żeglugi morskiej, wybudowany jeszcze przed zakończeniem II wojny światowej. Wrak jest doskonale widoczny z dzikiej plaży w miejscowości Inoujście, ale można też do niego dopłynąć: chętnie korzystają z tej możliwości kajakarze, żeglarze czy supsurferzy. Sama eksploracja wraku nie jest jednak bezpieczna – z roku na rok betonowiec jest w coraz gorszym stanie. Inny wrak betonowca jest zatopiony w Bałtyku, niedaleko Wisełki.

Czytaj też:
Ta miejscowość w Polsce nazywana jest wioską widmo. Nikt tu nie mieszka, ale jest powód, aby tu dotrzeć
Czytaj też:
Ptasia grypa atakuje koty. Czy można zarazić się wirusem od czworonożnego pupila?

Źródło: Wprost.pl., wSzczecinie.pl