TPN zamyka szlak w górach. Wydano komunikat dla turystów

TPN zamyka szlak w górach. Wydano komunikat dla turystów

Dodano: 
Szlak w Tatrach
Szlak w Tatrach Źródło:Shutterstock
Wybieracie się w najbliższym czasie w Tatry? Zapoznajcie się z najnowszym komunikatem TPN-u. Jego przedstawiciele poinformowali o zamknięciu szlaku w górach.

Choć wakacje dobiegły końca, za oknem wciąż panuje prawdziwie letnia pogoda, która zachęca turystów do wybrania się na górskie szlaki. Wysoka temperatura i duża ilość słońca skłaniają wędrowców do odwiedzenia Tatr. Niestety w najbliższych dniach mogą napotkać tutaj spore utrudnienia.

Zamknięty szlak w górach. Komunikat TPN-u

Na facebookowej stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego pojawiła się informacja, która zasmuci turystów udających się w góry. Zanosi się bowiem na nie jeden, a dwa remonty różnych szlaków.

„Z powodu wymiany sztucznych ułatwień we wtorek 12 września na jeden dzień zamknięty zostanie odcinek szlaku turystycznego Kozia Przełęcz – Żleb Kulczyńskiego” – napisali przedstawiciele TPN-u w mediach społecznościowych.

Jeden z remontów potrwa zaledwie chwilę. Ale w przypadku drugiego musimy uzbroić się w cierpliwość.

„Od środy 13 września z tego samego powodu do odwołania zamknięty zostanie szlak turystyczny Zawrat – Kozia Przełęcz. Jeśli pogoda pozwoli, prace potrwają około tygodnia. O ponownym otwarciu szlaku będziemy informować w osobnym komunikacie. Podczas trwania prac przejście żółto znakowanym szlakiem turystycznym z Doliny Gąsienicowej przez Kozią Przełęcz do Doliny Pięciu Stawów Polskich będzie możliwe (w obie strony). Prosimy o zachowanie ostrożności i stosowanie się do poleceń służb terenowych. Dziękujemy za wsparcie naszych działań” – czytamy w drugiej części komunikatu.

facebook

TPN apeluje o ostrożność

W przypadku zamykania szlaków Tatrzański Park Narodowy zawsze apeluje o ostrożność. Turyści przyzwyczajeni do pewnych tras mogą bowiem się pomylić, pójść w pewne miejsca „na pamięć” i znaleźć się w niebezpiecznej sytuacji.

Ostatnio taka miała miejsce w okolicach Gerlachu. Na najwyższy szczyt Tatr można wchodzić tylko z przewodnikiem, ale pewna para postanowiła spróbować swoich sił samodzielnie. Trasę wyznaczli sobie za pomocą apilkacji i o mało nie przypłacili tego życiem. Choć znajdowali się w pobliżu urywającego się żlebu nad przepaścią, to wgrana w interaktywnym zegarku mapa z trasą kierowała ich prosto nad urwisko. Na szczęście nikomu ostatecznie nic się nie stało.

Czytaj też:
Dopiero skończyły się wakacje, a Polacy już kupują urlopy w tym terminie. Teraz jest taniej
Czytaj też:
Turysta zabrał na wspinaczkę… psa w torbie. Zaskakujący widok w Tatrach

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl