Do tych lasów nie wejdziesz. Zbieranie grzybów grozi mandatem

Do tych lasów nie wejdziesz. Zbieranie grzybów grozi mandatem

Dodano: 
Borowik
Borowik Źródło:Shutterstock
Trwa sezon grzybowy, jednak nie w każdym lesie można zbierać grzyby. Oprócz zakazów czasowych to także zakazy stałe. Ich złamanie może zakończyć się mandatem.

Są w lasach miejsca, gdzie niezależnie od innych czynników, grzybów zbierać nie wolno. Takim stałym zakazem objęte są m.in. uprawy leśne do 4 metrów wysokości. To nie jest dobra wiadomość dla grzybiarzy, bo właśnie na takich terenach rosną często lubiane opieńki czy maślaki.

Gdzie nie wolno zbierać grzybów?

Uprawy leśne (miejsca, gdzie są posadzone nowe drzewa) to niejedyne miejsca, w które swobodnie wchodzić nie wolno. To także powierzchnie doświadczalne i drzewostany nasienne, ostoje zwierząt, źródliska rzek i potoków oraz obszary zagrożone erozją. Zwykle tego typu miejsca są oznaczone, a same szkółki najczęściej dla ochrony ogrodzone są dodatkowo specjalnymi płotami.

Warto też wiedzieć, że runa leśnego nie zbiera się na terenie parków narodowych i rezerwatów, chyba że pozwala na to plan ochrony danego miejsca. Złamanie zakazów w najlepszym przypadku kończy się pouczeniem, ale leśnicy czy np. strażnicy pilnujący porządku w parkach narodowych mogą także ukarać mandatem.

Do lasu nie wolno także wjeżdżać autem. Przepisy ustawy o lasach mówią jasno: „Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach”. Jeśli na parkowaniu w lesie poza wyznaczonymi miejscami przyłapie nas policja lub straż leśna może to kosztować nawet 500 zł, a jeśli np. dodatkowo zniszczymy roślinność, kwota może być dużo wyższa.

Czasowy zakaz wstępu do lasu – gdzie szukać informacji?

We wrześniu wiele emocji wywołała decyzja o zakazie wstępu do lasów pod Szczecinem z powodu wykrycia u dzików wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF). Po burzliwej dyskusji wśród okolicznych mieszkańców decyzję cofnięto, ale nie oznacza to, że urzędnicy i leśnicy mający możliwość ustanowienia takich zakazów, zawsze będą brać pod uwagę głosy społeczeństwa.

Taki czasowy zakaz może być wprowadzony z różnych powodów. Np. kiedy wystąpiło zniszczenie lub znaczne uszkodzenie drzewostanów czy runa leśnego, kiedy występuje duże zagrożenie pożarowe, ale też na czas wykonywania zabiegów gospodarczych związanych z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna

Lasy objęte zakazami powinny być oznaczone tablicami informującymi o obostrzeniach. Aby mieć pewność, że w danym lesie można spokojnie zbierać grzyby czy spacerować bez narażania się na kłopoty – warto też śledzić informacje na stronach nadleśnictw czy skorzystać z bezpłatnych map i aplikacji Banku Danych o Lasach (mBDL).

Czytaj też:
One są teraz zmorą grzybiarzy. Atakują masowo i bywają niezwykle męczące
Czytaj też:
Siedział wychłodzony i nie miał siły iść. O tej rzeczy pamiętaj, jeśli wybierasz się na grzyby

Źródło: podroze.wprost.pl, lasy.gov.pl