Zbliżający się sezon zimowy dla Ryanair oznacza powrót na jordański rynek. W środę 22 października irlandzki przewoźnik ogłosił uruchomienie osiemnastu tras, które połączą ten bliskowschodni kraj z dwunastoma państwami Unii Europejskiej, w tym z Polską. Jeszcze do niedawna przyszłość tego kierunku pozostawała niepewna. Na zamiar ponownego włączenia Jordanii do oferty Ryanair wskazywała w sierpniu w wywiadzie dla „Wprost” Alicja Wójcik-Gołębiowska.
Ryanair zimą wraca do Jordanii
Napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie sprawiła, że wielu przewoźników zdecydowała się na zawieszenie lotów nie tylko do Izraela, ale także do graniczącej z nim Jordanii. Teraz po długiej przerwie powrót na tutejszy rynek ogłosił Ryanair. „Dzięki 84 lotom tygodniowo na 18 trasach do 12 krajów europejskich, takich jak Austria, Belgia, Francja, Niemcy i Hiszpania, inwestycja Ryanair zapewni Jordanii pozycję kluczowego kierunku turystycznego tej zimy” – czytamy w informacji przekazanej przez biuro prasowe przewoźnika. To rekordowy rozkład lotów – tak wielu połączeń Amman nie miał nawet w czasach sprzed kryzysu. Według planu linii w przyszłości liczba połączeń z Ammanu, portu lotniczego Marka i Akaby ma wzrosnąć do pięćdziesięciu.
Loty z Polski do Jordanii
Od 26 października polecimy do Ammanu z Krakowa. Popołudniowe połączenia będą realizowane dwa razy w tygodniu, w każdą środę i niedzielę. Z Poznania do stolicy Jordanii dotrzemy późnym, wieczornym lotem o 23:05 w każdy poniedziałek, zaczynając od 27 października. Drugi lot będzie odbywał się w czwartki o godzinie 12:45.
W obu przypadkach loty potrwają około czterech godzin. Turyści mogą więc podróżować na Bliski Wschód w czasie podobnym do lotów na zachodni kraniec Europy. Na południu kraju nad Zatoką Akaba w styczniu temperatury mogą przekraczać 20 stopni Celsjusza.
Czytaj też:
Trzy nowe trasy Ryanair z Polski. Polecimy na piękną wyspę i do europejskich stolicCzytaj też:
Nowe połączenie Wizz Air z Polski. To wyjątkowa stolica na świecie