Ulubiony wakacyjny kraj Polaków z surowym zakazem. Będzie mniej miejsc dla przyjezdnych

Ulubiony wakacyjny kraj Polaków z surowym zakazem. Będzie mniej miejsc dla przyjezdnych

Dodano: 
Dubrownik
Dubrownik Źródło:Shutterstock
Chorwacja już teraz szykuje się na nowy sezon turystyczny, nie wszystkim jednak spodobają się te działania. W jednym z popularnych miast władze zamierzają wprowadzić surowe zasady. Nie będzie już tak łatwo znaleźć miejsca na wypoczynek.

Chorwacja wiele razy wprowadzała już zmiany na rynku turystycznym. Te nie zawsze są negatywne, bowiem niektóre sprawiają, że podróżowanie staje się o wiele łatwiejsze. Czasem nie jest tak dobrze, ostatnio w mediach krążą informacje dotyczące tego, że w Dubrowniku chcą zaprzestać tworzenia nowych lokum dla przyjezdnych, ma być też mniej miejsc noclegowych.

Nadchodzą zmiany w Chorwacji. Turyści to odczują

Plan, który zamierza zrealizować Dubrownik, doprowadzi do tego, że zniknie tam co najmniej 1/3 łóżek dla podróżnych. Choć do wakacji bardzo daleko, to niektórzy wraz z początkiem roku już zaczną planować swoje wyjazdy na lato. Jeśli myślicie o Chorwacji, możecie się zaskoczyć, bo miejsc noclegowych nie będzie tak dużo jak zwykle.

Wspomniane chorwackie miasto będzie pierwszym w kraju, które wprowadzi takie zasady. Władze zakazują tworzenia nowych mieszkań dla turystów i budowy jakichkolwiek nieruchomości mających służyć turystyce. Zmiany mają wejść w życie wraz z nadchodzącym rokiem. Podobne pomysły były zauważane już w wielu innych krajach. Zakaz wynajmowania mieszkań turystom wprowadzano m.in. w Berlinie w Niemczech.

Już teraz wiadomo, że część licencji dotyczących mieszkań, o które regularnie muszą występować właściciele nieruchomości, nie będzie przedłużana – głównie ma dotyczyć to tych, którzy nie spełniają standardów. Dubrownik zostanie podzielony na cztery strefy, w których przeprowadzone zostaną dodatkowe badania, a na podstawie wyników podjęte będą decyzje w sprawie najmu.

Niestety zmiany w Dubrowniku wynikają z konkretnych przyczyn, bowiem okazuje się, że na łączną liczbę 42 tys. mieszkańców przypada około 48 tys. łóżek dla turystów. Zmiany mają zredukować około pięciu tysięcy łóżek.

Będzie też drożej. Tak chcą walczyć z problemem

Wszystko ma działać na mocy prawa. Zgodnie z nim miasta i gminy będą miały obowiązek tworzenia efektywniejszych planów zagospodarowania przestrzennego. Zwiastuje to surowe limity dotyczące tego, ile miejsc zakwaterowania może być dostępnych dla turystów w danej okolicy. Chodzi o to, by nie ograniczać dostępu do wynajmu mieszkań potrzebującym lokalsom.

„Strefy mieszkalne nigdy nie powinny stać się strefami wynajmu. W każdym nowym budynku z biegiem czasu mieszkania przekształcają się w miejsca dla turystów, ponieważ kapitał wygrywa z pracą. Najemców stać na zakup drugiej lub trzeciej nieruchomości, a młodych ludzi chcących utrzymać się z pracy w mieście nie stać na dach nad głową, czy to w przypadku najmu czy kupna. Ci młodzi ludzie są dla mnie priorytetem. Osiągnęliśmy maksimum i musimy zmniejszyć liczbę łóżek dla turystów w mieszkaniach” – przekonywał cytowany przez 24sata.hr burmistrz Dubrownika Mato Frankovic.

Niektórzy sugerują, że zmiany doprowadzą do tego, że lokale będą proponowane przyjezdnym w wyższych cenach, bo właściciele stancji nie będą chcieli być stratni. To całkiem prawdopodobne. Dubrownik już teraz podniósł ryczałt turystyczny płacony rocznie za łóżko na Starym Mieście do maksymalnie 200 euro. Od stycznia wszyscy właściciele nieruchomości na wynajem w Chorwacji będą musieli płacić podatek od domów wakacyjnych, nawet jeśli wynajmują mieszkania. Władze lokalne mają możliwość podniesienia podatku od domów wakacyjnych do 5 euro za metr kwadratowy, choć wcześniej było to tylko 2 euro.

Czytaj też:
Polacy kochają ten turystyczny kraj. Teraz będą tam nowe zasady
Czytaj też:
Wyspa nad morzem zachwyci turystów. Chorwacja otworzyła to miejsce po latach

Opracowała:
Źródło: croatiaweek.com/24sata.hr