Władze ukochanej wyspy Polaków mają dość. Wprowadzają ogromne ograniczenia dla turystów

Władze ukochanej wyspy Polaków mają dość. Wprowadzają ogromne ograniczenia dla turystów

Dodano: 
Nocne życie na Majorce
Nocne życie na Majorce Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Turyści, którzy planują urlop na Majorce lub Ibizie muszą się liczyć z ograniczeniami. Lokalne władze wprowadziły właśnie nowe zakazy obowiązujące turystów.

Z szacunkowych danych wynika, że tylko w 2022 roku na Baleary przyleciało ponad 16,5 miliona turystów z całego świata. Majorka stała się zdecydowanie najchętniej odwiedzaną wyspą w Europie. Dla regionu utrzymującego się w dużym stopniu z turystyki jest to powód do zadowolenia. Dzięki branży turystycznej przychody archipelagu osiągnęły rekordowe kwoty i wyniosły blisko 18 mld euro.

Majorka zmaga się z nadmierną liczbą turystów

To jednak nie oznacza, że masowa turystyka nie wywołuje żadnych problemów. Część lokalnych mieszkańców skarży się, że Majorka jest bardzo przepełniona, co znacząco utrudnia codzienne życie. Lokalne władze miały różnorodne pomysły, których celem było opanowanie sytuacji. Rozważano drastyczne ograniczenie sprzedaży alkoholu, podejmowano też inicjatywy mające na celu maksymalne wydłużenie sezonu urlopowego, aby przyjazdy turystów rozłożyły się w czasie.

Zorganizowano również kampanię „Mallorca Pledge”, której celem było uświadomienie przyjezdnych, że wyspa posiada niezwykłe obiekty przyrodnicze, które nie mogą zostać zniszczone. Apelowano także o ograniczenie zużycia wody oraz segregowanie śmieci i korzystanie z komunikacji miejskiej, aby rozładować gigantyczne korki, które tworzyły się szczególnie w okolicach kultowej plaży Es Trens czy popularnego Cap de Formentor.

Majorka i Ibiza wypowiada walkę „alkoholowej” turystyce

Jak poinformował hiszpański dziennik „El Pais”, lokalne władze postanowiły nałożyć kolejne ograniczenia na turystów przyjeżdżających na urlop na Ibizę oraz Majorkę. W myśl nowych przepisów zakazane będzie spożywanie alkoholu na ulicach w kluczowych obszarach turystycznych w godzinach późnowieczornych i nocnych, a dokładniej od 21:30 do 8:00. Chodzi o Llucmajor, Palma i Calvia (Magaluf) na Majorce i San Antonio na Ibizie. Obostrzenia obejmą także statki imprezowe, które sprzedają alkohol na pokładzie. Za złamanie zakazów będzie grozić wysoka kara finansowa w wysokości nawet 3000 euro.

Jednocześnie rada miejska Majorki, w której większość mają politycy Partido Popular i Vox, zastanawia się nad znaczącym ograniczeniem wjazdu na wyspę samochodów oraz kamperów. Limit dostępnych miejsc ma zostać zmniejszony o 18 tys. – z 430 do 412 tys. Nowe regulacje miałyby wejść w życie od sezonu letniego 2025. – Nadszedł czas, aby wyznaczyć granice – stwierdził szef rady Lloren Galme.

Czytaj też:
Tu seniorzy spędzą najlepszy urlop w sanatorium. TOP 5 uzdrowisk w Polsce
Czytaj też:
Tani urlop all inclusive w Egipcie. Gorące słońce i plaże za 1341 zł

Opracowała:
Źródło: El Pais, Diaro de Mallorca