Zaniżanie odszkodowań za opóźnienia? Polska linia lotnicza na celowniku UOKiK

Zaniżanie odszkodowań za opóźnienia? Polska linia lotnicza na celowniku UOKiK

Dodano: 
Samolot Enter Air
Samolot Enter Air Źródło: Shutterstock / Konwicki Marcin
Prezes UOKiK ma zarzuty wobec linii Enter Air. Wśród kwestionowanych praktyk jest m.in. zaniżanie odszkodowania za opóźnienie lotu.

Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynęły liczne skargi dotyczące problemów z reklamacjami klientów w sprawie uszkodzonych bagaży lub opóźnień lotów podróżnych korzystających z linii Enter Air – polskiej linii lotniczej specjalizującej się głównie w przewozach czarterowych na rzecz biur podróży.

UOKiK zajął się Enter Air. Chodzi o reklamacje klientów

Prezes UOKiK postawił spółce Enter Air zarzuty naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Zakwestionował aż dziesięć praktyk przedsiębiorcy.

Z analizy Urzędu wynika, że przewoźnik może na kilka sposobów utrudniać konsumentom dochodzenie roszczeń reklamacyjnych związanych ze zniszczeniem, uszkodzeniem lub utratą bagażu rejestrowanego, bądź w przypadku opóźnienia w jego dostarczeniu.

Jako przykład podano reklamację w sprawie bagażu. Linie Enter Air wymagają złożenia jej na lotnisku, bezpośrednio po locie w biurze reklamacji bagażowej. Sporządzany jest wówczas Raport Niezgodności Własności (Property Irregularity Report – PIR). Zdaniem prezesa UOKiK jest to już reklamacja, od której biegnie termin 14 dni na odpowiedź spółki.

Jednak linie lotnicze obligują swoich klientów, by ponownie złożyli reklamację – pisemnie lub elektronicznie za pośrednictwem formularza na stronie internetowej linii lotniczych, do której muszą załączyć wspomniany raport PIR i inne dokumenty, jak np. awers i rewers przywieszki bagażowej czy jej odcinek kontrolny.

Opóźniony lot. Prawo reguluje wysokość odszkodowania

Podróżni zgłaszali także problemy z egzekwowaniem odszkodowań za opóźnione loty.

„Jak wynika ze skarg, przewoźnik proponuje im ugodę jako natychmiastową ofertę, ważną tylko do czasu wylądowania opóźnionego samolotu. W ten sposób wymusza podjęcie szybkiej decyzji, która dla konsumentów nie jest korzystna, proponując przykładowo 100 euro, zamiast należnych 250 euro” – czytamy w komunikacie.

Prezes UOKiK przypomina, że w przypadku opóźnienia lotu do miejsca docelowego o co najmniej 3 godziny lub odwołania go z powodów innych niż nadzwyczajne okoliczności, prawo reguluje wysokość odszkodowania dla konsumentów. „Dlatego sytuacja, w której linie lotnicze nie informują o tym podróżnych, ale proponują im tzw. ugodę na niższą kwotę, budzi poważne wątpliwości Prezesa Urzędu” – poinformowano. O tym, jakie prawa przysługują pasażerom w razie opóźnień lotów więcej pisaliśmy tutaj.

Co jeśli te zarzuty się potwierdzą? Wówczas przedsiębiorcy grozi m.in. kara do 10 proc. obrotu za każdą z zakwestionowanych praktyk. W sumie wątpliwości wzbudziło dziesięć z nich.

Czytaj też:
Turysta nie mógł w to uwierzyć. Taką rekompensatę zaproponowała mu linia lotnicza
Czytaj też:
Ten błąd może zwolnić linię lotniczą z wypłacenia odszkodowania. TSUE wydało orzeczenie

Opracowała:
Źródło: UOKiK