Film z zaręczyn we wtorek opublikowało na Facebooku biuro podróży Zante Magic Tours. Wideo viralem okrążyło sieć (udostępniano je na różnych platformach, między innymi na Instagramie czy X) – zobaczyło je miliony osób.
Nic dziwnego, doszło do niespodziewanej sytuacji, którą – jak komentują internauci – młodzi z pewnością „zapamiętają na całe życie”.
Pierścionek znalazł się w wodzie. Turysta z Polski uratował oświadczyny
Biuro z siedzibą w Zakynthos zrelacjonowało całe zdarzenie. Jak możemy przeczytać, w pewnym momencie, gdy wycieczka znajdowała się w grocie, jeden z uczestników rejsu wyciągnął z kieszeni pierścionek zaręczynowy. Trzeba przyznać, że miejsce, które wybrał na oświadczyny, świetnie się do tego nadaje. Gdy jednak otworzył pudełko, jego partnerka odruchowo uniosła ręce do góry, by opanować emocje i zakryć dłońmi twarz.
Wtedy jednak przypadkowo szturchnęła palcami pudełko z pierścionkiem. Młody mężczyzna, choć próbował, to jednak nie był w stanie uratować biżuterii, która wpadła prosto do wody. „Takich oświadczyn nikt się nie spodziewał!” – komentuje biuro. ZTM podaje, że w tym miejscu woda ma głębokość nawet ośmiu metrów. Gdyby więc pierścionek opadł na dno, szansa na jego odnalezienie byłaby bliska zeru.
Na szczęście na pokładzie znajdował się mężczyzna – również obywatel Polski – który postanowił ratować sytuację. Wskoczył do wody i wyciągnął z niej pierścionek. Biuro, a także internauci, słusznie nazwali go bohaterem.
„Miłość zwyciężyła!”
W podsumowaniu biuro ogłosiło, że mimo niesprzyjających okoliczności ostatecznie „miłość zwyciężyła”. „Życzymy pomyślności dla przyszłej młodej pary i jak najmniej stresujących sytuacji” – takimi słowami Zante Magic Tours zakończyło wideo. Internauci dołączyli się do tych ciepłych życzeń.
W komentarzach wyrazili też dużo zrozumienia dla kobiety, która mogła być wtedy naprawdę bardzo zestresowana i nie być w stanie kontrolować swoich ruchów, co jest oczywiste. „Z czasem będą wspominać tę sytuację ze śmiechem i wzruszeniem” – uważa użytkowniczka Facebooka.
facebookCzytaj też:
Ochroniarz zaatakował klienta w Złotych Tarasach. „Ty śmieciu”Czytaj też:
Gdy go zobaczył, od razu wezwał służby. Pilna ewakuacja 150 osób w centrum Warszawy