Kuracjuszki pogryzione przez insekty. Zażądały zwrotu kosztów od uzdrowiska

Kuracjuszki pogryzione przez insekty. Zażądały zwrotu kosztów od uzdrowiska

Dodano: 
Ciechocinek, zdjęcie ilustracyjne
Ciechocinek, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / DyzIO, ChWeiss
Nie tak miał wyglądać pobyt kuracjuszek w „Domu Zdrojowym” w słynnym Ciechocinku. Kobiety zgłosiły pogryzienie przez pluskwy. Zarząd obiektu monitoruje sprawę.

Ciechocinek to jedno z najsłynniejszych uzdrowisk w Polsce, znane przede wszystkim z unikalnych w skali Europy tężni solankowych. Na podreperowanie zdrowia z pewnością liczyły kuracjuszki, które zakwaterowano w jego najbardziej znanym obiekcie, Domu Zdrojowym przy Deptaku Sław. Niestety, ten wyjazd zapamiętają fatalnie.

Pluskwy w Ciechocinku. Kuracjuszki pogryzione pierwszej nocy

Portal Aleksandrów Nasze Miasto donosi, że już po pierwszej nocy jedna z kobiet zauważyła u siebie charakterystyczne pogryzienia – czerwone, swędzące kropki. Rano pogryziona przez pluskwy kuracjuszka zgłosiła problem pracownikowi sanatorium. Problem w tym, że według jej relacji miał zostać zbagatelizowany. Pracownik miał uznać, że pogryzły ją komary.

„Też zaczęłam w to wierzyć, ale moje współlokatorki też miały te same rany. Powtarzało się to każdej nocy. Byłyśmy praktycznie od samego pobytu narażone na cierpienia psychiczne i fizyczne” – wyznała w rozmowie z lokalnym portalem.

Kobiety będą domagać się zwrotu kosztów od uzdrowiska

Kobieta dodała, że poczuła się upodlona całą sytuacja. Według jej relacji dopiero po dwóch tygodniach kuracjuszki zostały przeniesione do innych pokoi.

„Na dodatek w deszcz musiałam iść do lekarza, a przecież byłam na leczeniu sanatoryjnym, bo utrudniano nam wizyty w sanatorium” – mówiła. Dermatolog potwierdził pogryzienie przez pluskwy i zalecił stosowanie maści przeciwświądowej.„To nie do pomyślenia, żeby w tak rozsławionym Ciechocinku były takie warunki” – dodała. Kobieta skarżyła się także na złe warunki sanitarne w obiekcie, m.in. różne insekty i „wiecznie zapchaną” toaletę.

Kuracjuszki złożyły skargi do prezesa uzdrowiska, powiadomiły też sanepid i NFZ.

Prezes zarządu Uzdrowiska Ciechocinek S.A., dr Marcin Zajączkowski osobiście nadzoruje zaistniałą sytuację. Zaznaczył, że w uzdrowisku regularnie prowadzona jest dezynsekcja i deratyzacja. „W przypadku podejrzenia wystąpienia insektów, natychmiast wdrażamy procedury, w ramach których pacjenci są przenoszeni do innych pomieszczeń, a w ich pokojach przeprowadzana jest dezynfekcja”– wyjaśnił. Zapewnił, że „jeśli pacjentki poniosły dodatkowe koszty, zostaną one zwrócone”.

Pluskwy to insekty żywiące się ludzką krwią. Są utrapieniem wielu hoteli i miejsc publicznych. Łatwo przywieźć je do domu w walizce, a sprzyja temu wzmożony ruch turystyczny. Przypadki pogryzień zdarzały się nawet na luksusowych wycieczkowcach. Pogryzienia można znaleźć u siebie po podróży komunikacją miejską czy seansie w kinie. Gdy insekty zadomowią się w łóżkach czy kanapach, bardzo trudno jest je wyplenić.

Jak oceniają Państwo swoje pobyty w uzdrowiskach? Czy warunki sanitarne i usługi spełniły oczekiwania?



Ceny na wakacjach cię zaskoczyły?
Lot był opóźniony albo go odwołano?
Wakacyjny kraj pozytywnie cię zaskoczył albo rozczarował?


Podziel się swoją historią i napisz do nas na [email protected]

Czytaj też:
Turystka trafiła na SOR przez pluskwy. Sanepid zamknął ośrodek w Bieszczadach
Czytaj też:
Uwaga na palce. Gigantyczny pluskwiak grasuje na popularnej wyspie

Opracowała:
Źródło: Aleksandrów Nasze Miasto