Znane linie lotnicze reagują na atak w Libanie. Z tych urządzeń nie można korzystać

Znane linie lotnicze reagują na atak w Libanie. Z tych urządzeń nie można korzystać

Dodano: 
Samolot Emirates
Samolot Emirates Źródło: Unsplash / mkjr_
Popularny przewoźnik wprowadził zakaz przewożenia krótkofalówek i pagerów. Powodem zmian jest atak przeprowadzony w Libanie w połowie września.

Jedne z najsłynniejszych i najbardziej luksusowych linii lotniczych na świecie nie chcą narażać swoich pasażerów na niepotrzebne ryzyko. Przewoźnik Emirates zdecydował o całkowitym zakazie przewozu krótkofalówek i pagerów na swoich trasach do Dubaju, zarówno w bagażu podręcznym jak i rejestrowanym. Powodem wprowadzonych zmian ma być atak przeprowadzony trzy tygodnie temu w Libanie. 17 września w pogrążonym w konflikcie zbrojnym kraju eksplodowało tysiące urządzeń komunikacji należących do członków Hezbollahu.

Oświadczenie Emirates ws. krótkofalówek i pagerów

„Takie przedmioty znalezione w bagażu podręcznym lub rejestrowanym pasażerów zostaną skonfiskowane przez policję” – wynika z najnowszego oświadczenia Emirates opublikowanego kilka tygodni po ataku przeprowadzonym na członkach Hezbollahu w Libanie. Chodzi oczywiście o krótkofalówki i pagery, które od tej pory będą bezwzględnie zakazane podczas rejsów przewoźnika przez Dubaj. Tym samym zmiany dotkną także Polaków podróżujących z Warszawy do największego miasta Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Te niewielkie urządzenia przeznaczone do komunikacji 17 września eksplodowały na terenie całego Libanu, zabijając kilkadziesiąt i raniąc kilka tysięcy osób, głównie członków wspieranej przez Iran organizacji militarnej. „Według libańskich władz w wyniku dwóch ataków zginęło co najmniej 37 osób, a prawie 3000 zostało rannych” – podaje CNN.

Odwołane loty do Libanu

Krótkofalówki i pagery są kategorycznie zabronione nie tylko w bagażu podręcznym przewożonym na pokładzie, ale także bagażu rejestrowanym. To nie jedyne zmiany, jakie wobec zaostrzenia konfliktu na Bliskim Wschodzie podjęły linie Emirates. Przewoźnik odwołał wszystkie loty do Bejrutu do 15 października włącznie. 3 października tymczasowo zawieszono także loty do Jordanii, Iraku i Iranu, które po minionym właśnie weekendzie będą stopniowo przywracane.

Czytaj też:
LOT zmienia trasy. Reakcja na atak rakietowy Iranu
Czytaj też:
W takich warunkach polecą Polacy. Znany przewoźnik pokazał nowe udogodnienia

Opracowała:
Źródło: CNN