To miały być piękne wakacje, a skończyły się naprawdę poważnie. Turyści chcieli zrelaksować się przy drinku, a wezwano do nich karetkę z powodu zagrożenia dla życia. Ucierpieli także pracownicy pięciogwiazdkowego hotelu.
Wypili shoty w hotelowym barze. Doszło do pomyłki
Do wypadku doszło w piątek wieczorem w Gouves, nadmorskim miasteczku niedaleko Heraklionu w Grecji. Goście hotelowi udali się do baru na drinka. Sądzili, że podano im „szoty” z alkoholem.
Okazało się, że 29-letnia barmanka prawdopodobnie pomyliła się, sięgając do lodówki po tsikoudię. To znany lokalny trunek, który powstaje z pozostałości po produkcji wina. W butelce, którą wyjęła, znajdował się jednak silny środek czyszczący. Kobieta miała nalać po kieliszku także sobie i dwóm innym pracownikom hotelu, ale nie miała czasu, żeby wypić zawartość swojego.
Do szpitala trafiło trzech turystów i dwóch pracowników obsługi, w wieku od 35 do 69 lat.
Turyści na oddziale intensywnej opieki medycznej w Heraklionie
Dwóch Brytyjczyków, dwóch Holendrów oraz Niemiec zostali przyjęci na oddział intensywnej terapii Uniwersyteckiego Szpitala w Heraklionie. Dwóch mężczyzn było w tak poważnym stanie, że wymagali intubacji. Dyrektor szpitala powiedział później lokalnym mediom, że życiu pacjentów nie zagraża już niebezpieczeństwo, ale trzeba będzie ocenić, czy konieczna jest operacja.
Lokalne władze zatrzymały kierownika hotelu i barmankę, którzy zostali przesłuchani. Śledztwo w sprawie tego incydentu zostało już wszczęte. Celem będzie ustalenie, czy zdarzenie na pewno było tragiczną w skutkach pomyłką. W międzyczasie płyn, który trafił do szklanek został skonfiskowany w celu przeanalizowania jego składu chemicznego. Wstępnie ustalono, że był to silny środek do czyszczenia na bazie kwasu i doprowadził do poparzeń przełyku u pacjentów.
Bar został zamknięty na czas dochodzenia.
Czytaj też:
Śmierć turystów na skuterach wodnych. Zastrzeliła ich straż przybrzeżnaCzytaj też:
Fatalna pomyłka na wakacjach. Turysta trafił do więzienia zamiast do hotelu