17 złotych podwyżki wystarczyło, by popularny tani przewoźnik Ryanair anulował aż 32 swoje trasy. Dania, która wprowadziła obowiązkowe dopłaty do każdego pasażera, przestaje być przyjaznym rynkiem dla irlandzkiego przewoźnika. Tym samym polscy podróżni będą musieli zrezygnować z części wycieczek do jednego z najlepszych parków rozrywki w Europie. Do Legolandu w Billund Polacy nie polecą już Ryanairem ani z Gdańska, ani z Wrocławia, Krakowa czy Poznania.
To koniec Ryanaira w Billund
„Ryanair przenosi się do konkurencyjnych krajów bez szkodliwych podatków lotniczych” – poinformowała irlandzka linia lotnicza w najnowszym oświadczeniu. Przewoźnik zdecydował się na zamknięcie swojej bazy w duńskim Billund ze względu na wprowadzone przez władze tego kraju podatki, które oznaczają podwyżki cen dla wylatujących podróżnych średnio o 17 złotych.
Zamknięcie składającej się z dwóch samolotów bazy w Billund oznacza utratę aż czterech połączeń z Polski. Do miasteczka rozsławionego na całą Europę dzięki parkowi rozrywki Legoland do tej pory Polacy latali z Gdańska, Krakowa, Wrocławia i Poznania. Teraz Ryanair zamierza także zlikwidować wszystkie trasy z Aalborga już od końca marca. W zamian przeniesie część swoich operacji do sąsiedniej Szwecji, która w ubiegłym roku zdecydowała się zrezygnować z nałożonych wcześniej podatków lotniczych.
Jak dojechać do Legolandu?
Na szczęście Polacy wciąż mogą korzystać z połączeń do Kopenhagi – z Krakowa na pokładach Ryanaira i Norwegiana, a z Warszawy samolotami Wizz Air i SAS. Do stolicy Danii łatwo dostaną się także podróżni z Katowic, Poznania i Gdańska. Czas pokaże, czy Ryanair w przyszłości zdecyduje się na zawieszenie także części tych połączeń. Z Kopenhagi do Billund podróżni mogą pojechać pociągiem lub autobusem, muszą jednak przygotować się na przesiadkę. Podróż trwa około trzech godzin i kosztuje od 100 do 200 złotych za przejazd w jedną stronę. Jak widać krótki city-break w Legolandzie od teraz będzie zdecydowanie droższy, niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Czytaj też:
„Różowe miasto” zamiast Paryża. Loty z Polski na walentynki za groszeCzytaj też:
Żal nie skorzystać. Loty z Polski nad Adriatyk od 150 zł w dwie strony