Jerozolima kojarzona głównie ze słońcem i miejscem kultu wyznawców największych monoteistycznych religii świata, została spowita śniegiem w poniedziałek 24 stycznia. Podobne zjawisko dotyczy kilku innych pobliskich miast. Opady natychmiast stały się sensacją dla mieszkańców i turystów. Na taki widok musieli czekać dość długo.
Śnieg w Jerozolimie i nie tylko
Opady śniegu w Jerozolimie i okolicach mają związek z zimową burzą „Coral”. Biało zrobiło się także w takich miastach jak Manara, Metula i Misgav Am w Górnej Galilei oraz w Mas'ada na Wzgórzach Golan. Znane krajobrazy nagle zmieniły się nie do poznania, a biały puch dodał im uroku.
Niespotykane zbyt często na Bliskim Wchodzie zjawisko atmosferyczne miało też swoje negatywne strony. Na drogach zrobiło się ślisko i osłabiła się widoczność. Dla miejscowych uprzykrzający był także chłód. Wiadomo, że w poniedziałek z opóźnieniem otworzono wiele instytucji edukacyjnych. Władze miasta zaapelowały do miejscowych o zachowanie szczególnej ostrożności oraz zgromadzenie niezbędnych zapasów żywności, wody pitnej, środków higienicznych czy podstawowych leków.
Ulice Jerozolimy na zdjęciach
Śnieg we wspomnianych miastach nie jest nowością, jednak ostatnie opady w Jerozolimie miały miejsce w 2022 roku. Oznacza to, że na biały puch trzeba było czekać około 3 lata. Opady zauroczyły mieszkańców na tyle, że szybko zaczęli fotografować swoje ulice. Na zdjęciach widać m.in. płatki śniegu opadające na jezdnie, przyprószone dachy budynków i drzewa.
Świadkowie opadów śniegu podkreślali, że trwały one krótko, ale były piękne. „Piękne sceny z Wiecznego Miasta Jerozolima” – czytamy w jednym z postów na platformie X. Warto podkreślić, że w tym roku podobne zjawisko zaskakiwało mieszkańców wielu miejsc. Przez chwilę biało zrobiło się m.in. w Afryce czy na Wyspach Kanaryjskich.
twitterCzytaj też:
Zwykle jest tam 37 stopni. Teraz pustynię pokrył śniegCzytaj też:
Trudno było uwierzyć w ten widok. W raju nad oceanem zrobiło się biało