Schronisko na Szczelińcu to wyjątkowe miejsce – znajduje się na wysokości 905 m n.p.m. w północno-zachodniej części platformy Szczelińca Wielkiego, najwyższego szczytu Gór Stołowych. Jest to jedyne w Sudetach schronisko, do którego nie można dojechać autem ani rowerem.
Niedawno złożyło wyjątkową propozycję kandydatom szukającym pracy. Zainteresowanie było ogromne.
Schronisko na Szczelińcu. Kandydaci do pracy poszukiwani
Właściciel obiektu poinformował o rekrutacji w mediach społecznościowych. Poszukiwano osób do pracy biurowo-administracyjnej.
„Jeśli jesteś osobą odpowiedzialną, zaangażowaną i gotową do pracy w wyjątkowym miejscu, czekamy na Twoje zgłoszenie. Potrzebujemy osób, które mogą zacząć pracę najpóźniej 25 maja i pracować co najmniej do końca czerwca. Istnieje możliwość zatrudnienia do końca października” – czytamy.
Kandydaci musieli być zorganizowani, skrupulatni i lubić pracę z dokumentami. Do ich zadań będzie należeć będzie m.in. obsługa korespondencji mailowej, proste prace administracyjne, pomoc w organizacji pracy schroniska. Oprócz „uczciwego wynagrodzenia” w okresie zatrudnienia mogą liczyć na „darmowe noclegi, media i wyżywienie (w tym pyszną kawę i gofry!)”.
Kilka dni później okazało się, że zgłoszeń napłynęło bardzo dużo, a zarządzający zauważył, że kandydaci bardzo się postarali. „Jeszcze raz dziękujemy za Wasze zainteresowanie pracą w naszym schronisku! Już nie możemy się doczekać powitania nowych członków naszego zespołu z widokiem na góry!” – czytamy.
Praca w górach. Tu nie dojedziesz autem
Niewykluczone, że rekrutacja wróci w kolejnych sezonach. Podobne zgłoszenie było zamieszczone w lutym, więc jeśli szukacie odmiany w swoim życiu zawodowym albo chcecie zdobyć pierwsze doświadczenie w hotelarstwie, warto obserwować profil tego obiektu.
Schronisko „Na Szczelińcu” zostało zbudowane w 1845 roku i jest najstarszym schroniskiem w Sudetach. Aby do niego trafić nie trzeba kupować biletu na trasę turystyczną. Płatny odcinek zaczyna za nim. Obiekt dysponuje 36 miejscami noclegowymi w standardzie turystycznym.
Przed budynkiem można podziwiać przepiękną panoramę na Karkonosze ze Śnieżką, Góry Sowie, Kamienne oraz Broumovskie Ściany.
Czytaj też:
Maciej Sokołowski prowadzi jedno z najczęściej fotografowanych schronisk w Polsce. Pytamy, jak to jest szefować takiemu miejscuCzytaj też:
Turyści zaskoczeni nowymi przepisami w Górach Stołowych. Nie każdy może wejść na popularne trasy