Turyści zaskoczeni nowymi przepisami w Górach Stołowych. Nie każdy może wejść na popularne trasy

Turyści zaskoczeni nowymi przepisami w Górach Stołowych. Nie każdy może wejść na popularne trasy

Dodano: 
Góry Stołowe
Góry Stołowe Źródło:Shutterstock / Dorota Szymczyk
Park Narodowy Gór Stołowych (PNGS) był szeroko znany jako ten, który jest przyjazny turystom z psami. W tym roku przepisy się zmieniły. Szczeliniec z psem czy Błędne Skały z psem – to już nie jest możliwe, jednak wielu turystów o zakazie nie wie.

– Na razie nie wystawiamy mandatów, ale pouczamy i edukujemy, że przepisy się zmieniły i weszło nowe zarządzenie dyrektora. Rzeczywiście wielu turystów z psami wchodzi na szlaki, bo zawsze tak robili. Tłumaczą, że nic nie wiedzieli o zmianie przepisów – mówi w rozmowie z Wprost.pl Lidia Małek, zastępczyni dyrektora PNGS.

Szczeliniec z psem i Błędne Skały z psem

Od tego sezonu psy nie wejdą na większość szlaków prowadzących przez PNGS. Jak tłumaczy Lidia Małek, chodzi m.in. o dobro wilków, które są obecne na terenach chronionych. – To są względy przyrodnicze, pies jest konkurentem dla wilka, zaburza jego naturalny system – mówi.

Do tej pory turyści z psami mogli bez problemu zwiedzać najsłynniejsze trasy turystyczne w Górach Stołowych, czyli Błędne Skały i Szczeliniec Wielki. Teraz nie jest to możliwe. To trasy biletowane, na które w ubiegłym roku wprowadzono również limity wejść na godzinę. – To najbardziej popularne i najbardziej oblegane miejsca. Tu chodzi także o bezpieczeństwo turystów – mówi Lidia Małek. Obie trasy są jednokierunkowe i znajdują się na nich miejsca, które mogą być niekomfortowe dla psów, nie tylko ze względu na tłok. To wąskie szczeliny czy strome schody.

Góry Stołowe z psem – gdzie można wejść?

PNGS na swoich stronach opublikował mapę z trasami dostępnymi dla psów. To przede wszystkim drogi publiczne znajdujące się na terenie parku, szlak prowadzący na Łężyckie Skałki (ale trzeba potem z niego zawrócić) czy dojście do schroniska na Szczelińcu (do którego można wejść z psem). – Można też zrobić z psem pętlę z Karłowa, idąc do Pasterki i wrócić pod Szczelińcami – podpowiada Lidia Małek.

Pies na terenie parku narodowego zawsze musi być na smyczy. „Pomijając kwestie bezpieczeństwa innych turystów, gdzieś tam z bezpiecznej odległości możesz być obserwowany przez wilka… Są to zwierzęta terytorialne, które mogą czuć się zagrożone w związku z obecnością swojego dalekiego psiego kuzyna. Źle znoszą hałas i natężony ruch turystyczny, zwłaszcza w okresie rozrodu i wychowywania młodych” – czytamy na stronie PNGS.

Tylko w ubiegłym roku PNGS odwiedziło ok. 3 mln turystów. Większość z nich to osoby, które wybrały trasy na Błędnych Skałach i Szczelińcu Wielkim.

Czytaj też:
Zmiany w znanym parku narodowym. Turyści muszą uważać na regulamin
Czytaj też:
Turyści zabrali łosia do auta. Władze parku narodowego alarmują o rozwagę

Źródło: WPROST.pl