Niebezpieczny wirus na statku. Zachorowało już 200 osób

Niebezpieczny wirus na statku. Zachorowało już 200 osób

Dodano: 
Statek MS Artania, zdjęcie ilustracyjne
Statek MS Artania, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Dmitry Tkachenko Photo
Na statku MS Artania podczas rejsu do Norwegii wybuchła epidemia norowirusa. Zachorowało już dwustu pasażerów niemieckiego wycieczkowca.

Co najmniej dwustu pasażerów wycieczkowca MS Artania wykazuje objawy norowirusa. Rejs obsługiwany przez niemieckiego touroperatora Phoenix Reisen, który rozpoczął się Bremerhaven, jest kontynuowany wzdłuż wybrzeża Norwegii mimo rozprzestrzeniania się zagrożenia po pokładzie. „W zasadzie statki same radzą sobie z takimi sytuacjami, izolując zakażonych. Na ich pokładzie znajduje się również personel medyczny. Jeśli hospitalizacja okaże się konieczna, być może będziemy musieli udzielić pomocy” – mówi lekarz Ingun Heggheim dla Bild. W sobotę statek dopłynie do portu w Alcie na północy kraju.

Norowirus na statku wycieczkowym

Podczas trwającego rejsu z Bremerhaven w Niemczech do Alty na północy Norwegii doszło do wybuchu epidemii. Na pokładzie MS Artania pierwszych zakażonych norowirusem potwierdzono już we wtorek. Wówczas mowa była o pięćdziesięciu osobach, które wykazywały objawy choroby, m.in. wymioty, gorączkę, bóle brzucha i mdłości. Dziś, po kilku kolejnych dniach podróży przez Morze Północne liczba poszkodowanych wzrosła do dwustu. Pasażerów jest jednak więcej – tego typu statek może pomieścić nawet 1200 osób. Sytuacja na razie nie jest krytyczna – zakażeni goście pozostają w izolacji i nie potrzebują dodatkowej pomocy medycznej poza statkiem.

MS Artania zmierza do portu

MS Artania zacumuje w położonej za kołem podbiegunowym Alcie w najbliższą sobotę. Gdy statek dopłynie do portu, wówczas pokład opuszczą jedynie osoby zdrowe – reszta pozostanie w zamknięciu aż do kolejnych wyników testów.

Niektóre ze statków wycieczkowych przypominają „pływające miasta” i są w stanie pomieścić nawet kilka tysięcy osób. To czyni je szczególnie przyjaznym środowiskiem dla szybkiej transmisji wirusów. Jednym z najbardziej znanych przypadków kwarantanny na pokładzie jest historia pasażerów uwięzionych na statku Diamond Princess podczas pandemii COVID-19.

Czytaj też:
Groźny pająk dotarł do Niemiec. Jego jad może zabić
Czytaj też:
Katastrofa promu u wybrzeży Bali. Cztery osoby nie żyją

Opracowała:
Źródło: bild.de