Rozpoczęcie zimy w środkowej Syberii powitało mieszkańców temperaturą wynoszącą nawet -58 stopni poniżej zera. Jakuci, jak nikt inny na świecie, wiedzą, jak przetrwać w ekstremalnych zimowych warunkach. Mimo że pogoda w Jakucku może odstraszać, miasto przyciąga również odważnych turystów poszukujących niestandardowych doświadczeń.
Tak żyją Jakuci
„Jest jedenasta rano w najzimniejszej wiosce świata w Jakucji. Dzisiejszy dzień jest szczególnie ważny. Stanisław w raz synem wybiorą się do lasu, aby wybrać choinkowe drzewko” – tak zaczyna się film przedstawiający zeszłoroczne święta w syberyjskiej Jakucji. Termometry wskazywały wtedy -71 stopni Celsjusza, co jest czymś wyjątkowym nawet dla przyzwyczajonych do mroźnych zim mieszkańców. Publikacja przedstawiająca przygotowywania do świąt i sylwestra na kanale Kiun B doczekała się miliona wyświetleń. Chociaż obchody tradycyjnego jakuckiego Nowego Roku przypadają na 21 czerwca, Jakuci celebrują również na wzór zachodni, ostatniego dnia grudnia.
Dzieci chodzą tu do szkoły tylko wtedy, kiedy temperatura jest wyższa niż -54 stopnie Celsjusza. Gdy robi się zimniej, instytucje zostają zamknięte. Uczniów od bram szkoły dzieli czasami kilka kilometrów, które muszą przejść, brodząc w wysokich, śnieżnych zaspach. Po drodze z chęcią wstępują na gałkę lodów do lokalnego sklepu. Nie jest im zimno, bo solidnie przygotowane warstwy izolacyjne ciepłych ubrań skutecznie chronią przed wyziębieniem. Ważne, by w przypadku wysokich mrozów materiał szczelnie zakrywał wrażliwą na zimno twarz. Mimo wieloletniej praktyki w ogrzewaniu i izolacji domów, przeraźliwe zimno zawsze znajduje drogę do środka.
Jakuci nauczyli się korzystać z możliwości oferowanych im przez surową naturę. W tradycyjnym domu używa się wody z rozmrożonego lodu i łowi ryby w przeręblach. Na lokalnym targu znajdziemy wiele lokalnych wyrobów, które dzięki niskim temperaturom zachowują świeżość bez dodatkowej konserwacji.
Sylwestrowe wycieczki do najzimniejszego miasta świata
Jak się okazuje, nawet tak ekstremalne miejsca na naszej planecie zyskują fanów. „Nasza wyprawa odbędzie się w najcięższych warunkach w środku jakuckiej zimy, abyśmy mogli w pełni doświadczyć klimatu Jakucji oraz ekstremalnie niskich temperatur. Świętuj Nowy Rok z tańcem Osuokhai na górze z widokiem na Jakuck, wycieczką psim zaprzęgiem i słynnymi Filarami Leny” – brzmi opis sylwestrowej oferty jednego z rosyjskich biur podróży.
W internecie takich ofert można znaleźć naprawdę wiele. Programy zawierają zazwyczaj wizytę przy niezwykłych formacjach skalnych umiejscowionych nad brzegiem rzeki Leny (wspomniane „filary”) oraz poznanie tradycyjnej kultury Jakutów (m.in. tańce w okręgach nazwywane Osuokhai). Organizatorzy zastrzegają, że część wycieczek może zostać odwołanych ze względu na mróz lub śnieżyce. Co najważniejsze, biura podróży odpowiednio wcześniej ostrzegają turystów, aby się dobrze ubrali. „Sprzęt do zimowych wycieczek po Jakucji należy dobierać specjalistycznie. Zwykłe rękawiczki, miejskie, czapka i buty zimowe nie będą tutaj działać” – czytamy.
Czytaj też:
Ferie zimowe w klimatycznym hotelu w KarpaczuCzytaj też:
Polacy zimą stawiają na egzotykę. Połowa spędzi urlop w tych dwóch krajach