Tragiczne skutki potężnego żywiołu, który 1 stycznia nawiedził środkowo-zachodnią Japonię, są widoczne do dziś. Okazuje się, że noworoczne trzęsienie ziemi było tak silne, że znacznie przesunęło linię brzegową. W wyniku podniesienia się lądu półwysep Noto jest teraz 250 metrów dłuższy. Zdjęcia satelitarne potwierdzają powstanie nowych plaż.
Wybrzeże Japonii przesunęło się o 250 metrów
Według najnowszych zdjęć satelitarnych, miejsce uderzenia trzęsienia ziemi zdecydowanie się podniosło, odsłaniając ćwierć kilometra niedostępnej wcześniej linii brzegowej. To ciekawe zjawisko dokładnie pokazują zamieszczone w serwisie X zdjęcia satelitarne. Półwysep Noto będzie miał do dyspozycji nowo powstałe plaże, które jednak oznaczają kolejny poważny problem dla okolicznych władz. Część portów, które do tej pory świetnie spełniały swoje zadanie, ze względu na zmianę poziomu lądu, nie będzie już dostępna dla przypływających statków. Oznacza to spore koszty dla regionu, który będzie musiał przesunąć nadmorską infrastrukturę w odpowiednie miejsce.
Silne trzęsienia ziemi w Japonii
Biorąc pod uwagę częstotliwość i siłę katastrof naturalnych w Japonii, aktualna zmiana linii brzegowej prawdopodobnie nie będzie ostatnią. Japonia leży na styku czterech płyt tektonicznych, a delikatne wstrząsy są tu niemal na porządku dziennym. Trzęsienie ziemi z 1 stycznia 2024 miało siłę 7,6 w skali Richtera, ale zdecydowanie nie było najpotężniejszym tego typu zjawiskiem w historii kraju. W marcu 2011 roku trzęsienie ziemi o magnitudzie 9 zrównało z ziemią północno-wschodnią część Japonii, a nadchodząca po nim fala tsunami doprowadziło do awarii elektrowni atomowej w Fukushimie. Ta katastrofa otrzymała miano najdroższej w historii, a w jej wyniku w Japonii zginęło blisko 16 tysięcy ludzi. Wielu do dziś uważa się za zaginionych.
Czytaj też:
Ziemia osunęła się na rząd samochodów. Nie żyje co najmniej 37 osóbCzytaj też:
Kolejny wypadek na lotnisku w Japonii. Zderzyły się dwa samoloty