Wulkany w Polsce. W jednym województwie jest ich naprawdę dużo

Wulkany w Polsce. W jednym województwie jest ich naprawdę dużo

Dodano: 
Ostrzyca Proboszczowska na Dolnym Śląsku
Ostrzyca Proboszczowska na Dolnym Śląsku Źródło: Shutterstock / Sergey Dzyuba
Ten polski region słynie z największego skupiska wulkanów. Choć nie strzelają już lawą, wciąż robią wrażenie na turystach.

Europa nie jest najbardziej aktywnym wulkanicznie regionem świata, ale wciąż może pochwalić się wieloma atrakcjami, które zainteresują miłośników mocnych wrażeń. Niecałe dwa tygodnie temu świat wstrzymał oddech, gdy czarny pył spadł na Katanię po wybuchu Etny, najwyższego wulkanu na Starym Kontynencie. Popularnością cieszą się wycieczki wulkaniczne w Islandii, na Wyspach Kanaryjskich czy Azorach. Okazuje się, że wcale nie musimy lecieć w odległe miejsca, by zasmakować odrobiny ognistej przygody. Stożki wulkaniczne znajdziemy także w Polsce, choć od wieków nie widziano na nich grama lawy. W Polsce pod względem liczby wulkanów szczególnie wyróżnia się jeden region.

Wulkany na Dolnym Śląsku

Dolny Śląsk to nie tylko uzdrowiskowa potęga

To właśnie w tym województwie znajdziemy największe skupisko wulkanów w naszym kraju. W Górach Kaczawskich, w północno-zachodniej części Sudetów utworzono Szlak Wygasłych Wulkanów, który ciągnie się od Legnickiego Pola po Złotoryję. O tym miejscu wciąż wie niewielu turystów – podczas wycieczki możemy więc poczuć się jak prawdziwi odkrywcy.

Choć wulkany uchodzą za najbardziej niebezpieczne z atrakcji naturalnych dostępnych na Ziemi, te polskie na pewno nie zrobią nam krzywdy. Jeden z najwyższych, Ostrzyca, wznosi się 501 metrów ponad poziom morza. Ten zbudowany ze skał bazaltowych szczyt ma charakterystyczny, rozpoznawalny z daleka kształt stożka, który przywodzi na myśl japońską górę Fudżi. Polski wulkan nie posiada jednak krateru, który został całkowicie zniszczony przez miliony lat erozji, a jedynie komin wulkaniczny. Oprócz Ostrzycy.

Ostatni okres aktywności wulkanicznej tego szczytu wystąpił najprawdopodobniej 20 milionów lat temu.

W okolicy znajdziemy także znacznie starsze świadectwa aktywności wulkanicznej. Należą do nich m.in. zbudowana powstałych nawet 500 milionów temu skał wulkanicznych Lubrza czy Wilkołak (Wilcza Góra), pozostałość po wulkanie aktywnych 15,5 miliona lat temu. Wulkaniczną przeszłość mają także miejsca takie jak Góra Świętej Anny, Stożek Perkuna na Pogórzu Izerskim i Małe Organy Myśliborskie – bazaltowy czop wulkanu koło wsi Myślibórz.

Pozostałości po wulkanach w innych miejscach Polski

Ślady po wulkanach można znaleźć także w innych regionach Polski. Tajemnicza góra Wdżar w Małopolsce w Kluszkowcach od ponad 100 lat znajduje się w centrum zainteresowania naukowców. To jedno z niewielu miejsc w Pieninach, gdzie można spotkać magmową skałę wulkaniczną. Niestety, nie udało się oficjalnie potwierdzić, że w przeszłości była ona czynnym wulkanem. Dziś interesuje głównie miłośników jazdy na nartach, którzy chętnie odwiedzają ją w sezonie zimowym. W Małopolsce, w regionie Szczawnika, Tylicza i Złockiego w Beskidzie Sądeckim wciąż można znaleźć mofety – niewielkie szczeliny wulkaniczne, z których wydobywają się chłodne wyziewy dwutlenku węgla.

Czytaj też:
Przerażające sceny w popularnym kurorcie. Z nieba sypie się czarny pył
Czytaj też:
Weszłam na polski wulkan. Choć śląska Fudżijama nie jest wysoka, może stanowić wyzwanie

Źródło: polska.travel/gorykaczawskie.pl/gazetakrakowska.pl