Na Zanzibarze panuje egzotyczna atmosfera. Turyści są mile widziani, zwłaszcza że stanowią niezwykle ważną siłę napędową dla tamtejszej gospodarki. To właśnie tę afrykańską wyspę w Tanzanii pokochało wiele osób z całego świata. Szczególnie upodobali ja sobie Polacy. Teraz nadeszła pora, kiedy szczególnie warto tam pojechać.
Zanzibar idealny na zimę
Szukając idealnych wakacji na dany sezon, zastanawiamy się, który kraj będzie najlepszy. Przeważnie na jednej propozycji się nie kończy. Przykładowo zimą nieustannie warto odwiedzać słoneczne Wyspy Kanaryjskie czy Egipt. Są też kierunki mniej oczywiste, jak Zanzibar, które gwarantują wypoczynek nad Oceanem Indyjskim.
To największa wyspa w Tanzanii, której najważniejszym miastem jest Zanzibar – taka sama nazwa, jak nazwa wyspy. Polacy odwiedzali ją szczególnie często przed pandemią, a nawet w jej trakcie. Tam mogli uciec od obostrzeń i lockdownu. Swoje wizyty składały tam także znane gwiazdy muzyki czy filmu. Wszyscy mogli liczyć na spokój, ale też imprezy i inne aktywności.
Właśnie teraz nadszedł czas, kiedy najlepiej wybrać się na miejsce. Na Zanzibar warto podróżować od czerwca do października oraz między grudniem a marcem. Aktualnie można liczyć tam nawet na ponad 30 stopni i 8 godzin słońca dziennie.
Co oferuje rajska wyspa?
Na Zanzibarze atrakcji nie brakuje. Ciekawa jest już sama kultura mieszkańców. Większość populacji to muzułmanie z bogatą kulturą Suahili. Jednocześnie można tam zaobserwować połączenie wpływów afrykańskich, azjatyckich i europejskich. Wyspa słynie z aromatycznych przypraw, w tym plantacji pieprzu, kardamonu, kurkumy czy trawy cytrynowej. Można liczyć tam także na doskonałą kawę i kupić wspomniane produkty od lokalnych sprzedawców.
Wypoczywanie na miejscu jest bardzo przyjemne, zwłaszcza że do dyspozycji mamy lazurowy ocean i piaszczyste plaże. Woda jest ciepła, a piasek miękki. Z kolei „lokalsi” nastawieni są do przyjezdnych bardzo przyjaźnie. Ważnymi atrakcjami są m.in. historyczna dzielnica Stone Town, Muzeum Freddiego Mercurego czy rejs na Prison Island. Warto też odkryć jaskinie w Mangapwani, Park Narodowy Jozani czy Centrum Motyli.
Przed zaplanowaniem wyjazdu, należy pamiętać, że lot z Polski zajmuje tam zwykle od 12 do 17 godzin. W wielu przypadkach nieunikniona będzie przesiadka. Wakacje można zorganizować na własną rękę lub poprzez biuro podróży. Aktualnie oferty last minute kosztują od około 3400 zł od osoby, ale najczęściej płaci się około 5 tys. zł. Wakacje sprzedają m.in. Itaka czy TUI.
Czytaj też:
To all inclusive przeniesie cię do raju. W grudniu są tam nawet 24 stopnieCzytaj też:
Wypad na tę wyspę to grudniowy strzał w dziesiątkę. 20 stopni zamiast chłodu