Graz często jest pomijany przez polskich turystów szukających kierunku na szybki europejski city break. Drugie pod względem powierzchni i populacji miasto Austrii potrafi jednak zaskoczyć swoimi nietypowymi atrakcjami, doskonałą kuchnią i urzekającym klimatem. Aby tu dotrzeć, nie musimy szukać tanich lotów. Wystarczy wsiąść w bezpośredni pociąg z Krakowa, by po ośmiu godzinach znaleźć się u podnóża Alp Stryryjskich.
Omiń Wiedeń, jedź do Graz
Turyści odwiedzający Austrię po raz pierwszy zwykle za cel podróży obierają sobie Wiedeń. W sezonie zimowym popularny jest także Innsbruck, do którego do niedawna dzięki nowemu połączeniu PLL LOT możemy dolecieć bezpośrednio z Warszawy.
Graz nie jest ani górskim kurortem, ani turystyczną stolicą pełną legendarnych miejsc do odwiedzenia. To jednak stosunkowo duże miasto, w którym podczas weekendowego city breaku na pewno nie zabraknie aktywności. Zachwyca, już na wstępie, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO Stare Miasto, a także najsłynniejszy zabytek Grazu – barokowy zamek, znany jako Pałac Eggenberg. Obok nich znajdziemy także atrakcje nowoczesne, takie jak galeria sztuki Kunsthaus Graz, której budynek ze względu na swój nietypowy kształt jest nazywany „przyjaznym kosmitą”.
Ceny biletów z Polski wa do Grazu
Do Grazu dojedziemy nie tylko z Krakowa, ale także z Warszawy i Katowic. Skład ze stolicy Małopolski wyrusza codziennie o 13:59, by dotrzeć do austriackiego miasta o 22:33. Pociąg z Warsz awy startuje o 14:05 (o 17:00 zatrzymuje się także w Katowicach) i kończy trasę w Grazie o 2 w nocy.
Ceny biletów zależą od zainteresowania i mogą zmieniać się dynamicznie, szczególnie jeśli do wyjazdu pozostało już niewiele czasu. Najtańsze miejscówki zaczynają się od 132,23 zł w drugiej klasie, jednak cena może wzrosnąć do nawet 400 złotych za osobę.
Czytaj też:
„Mały Paryż” na północy Polski. Mało kto docenia to miasto nad rzekąCzytaj też:
Nie Kraków i nie Gdańsk. Brytyjczycy i Niemcy pokochali to miasto