Pożary szaleją na greckich wyspach. Nowy komunikat polskich władz

Pożary szaleją na greckich wyspach. Nowy komunikat polskich władz

Dodano: 
Pożar na Rodos
Pożar na Rodos Źródło:PAP/EPA / Lefteris Damianidis
Na greckich wyspach, gdzie przebywają na wakacjach setki Polaków, szaleją pożary. W związku z tym Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki wydało wspólny komunikat, w którym odniosły się do sytuacji.

Od kilku dni na greckich wyspach szaleją gigantyczne pożary lasów. Najtrudniejsza sytuacja jest na popularnym wśród turystów Rodos. Władze przekazały, że przeprowadzono „największą ewakuację w historii po 1945 roku”. Tysiące turystów zostało przeniesionych na bezpieczną część wyspy, albo do miejsc tymczasowego schronienia.

Greckie wyspy to też popularne miejsce spędzania letnich wakacji wśród Polaków. W związku z tym w poniedziałek odbyło się spotkanie przedstawicieli branży turystycznej i przedstawicieli Ministerstwa Sportu i Turystyki, Departamentu Konsularnego MSZ, Ubezpieczeniowego Funduszem Gwarancyjnego, Departamentu Rozwoju Rynku Finansowego resortu finansów, a także Polskiej Organizacji Turystycznej.

Pożary na Rodos. MSZ i MSiT zaleca ostrożność

Wieczorem MSZ i MSiT wydało wspólny komunikat, w którym odniesiono się do zaistniałej sytuacji. „Informujemy, że wysoki poziom zagrożenia pożarowego w Grecji będzie się utrzymywał przez najbliższe tygodnie ze względu m.in. na prognozowane wysokie temperatury. Jeśli przebywasz na Rodos lub na Korfu zachowaj szczególną ostrożność i bezwzględnie stosuj się do poleceń służb porządkowych. Rekomendujemy powstrzymanie się przed wyjazdami w miejsca na wyspie, które władze greckie uznały za niebezpieczne lub zamknięte dla ruchu turystycznego” – czytamy.

Ambasada monitoruje sytuację

MSZ i MSiT zapewniają, że razem z ambasadą w Atenach, „od 21 lipca monitorują sytuację oraz pozostają w kontakcie z polskimi turystami w Grecji”, a „służby konsularne pracują w trybie 24-godzinnym”.

Wszelkie informacje o zagrożeniach i działaniach miejscowych służb udostępniane są na bieżąco przez ambasadę w Atenach za pośrednictwem mediów społecznościowych oraz bezpośrednio wszystkim kontaktującym się z placówką. Uruchomiono też alarmową linię telefoniczną pod numerem +30 693 655 46 29, oraz dwie linie informacyjne pod numerami: +30 210 6797743 oraz +30 210 6771 997.

Polacy nie ucierpieli

Obydwa resorty zapewniają, że „są w bieżącym kontakcie z największymi biurami podróży obecnymi na Rodos i Korfu a także z Polską Izbą Turystyki”. Jak czytamy, podczas poniedziałkowego spotkania „omówiono procedury kryzysowe i zwrócono uwagę na szczególnie trudne przypadki zgłaszane przez naszych obywateli na infolinię placówki”.

„Na miejscu działania ewakuacyjne podejmowane są przez grecką straż pożarną oraz wojsko. Zgodnie z posiadanymi informacjami większość obywateli RP z południa wyspy została ewakuowana w bezpieczne miejsca, żaden z obywateli RP nie ucierpiał w trakcie pożarów. Dalsze działania będą uzależnione od rozwoju sytuacji” – czytamy w komunikacie.

Praktyczne informacje dla turystów

MSZ i MSiT przekazało też kilka informacji dla osób, które w tej chwili przebywają na Rodos. Resorty podkreślają, że loty do Polski odbywają się regularnie. Większość przewoźników przygotowuje specjalne połączenia lotnicze, które umożliwią wcześniejszy powrót z wakacji. W komunikacie podkreślono, że „obowiązkiem organizatora jest zapewnienie bezpieczeństwa i zorganizowanie powrotu do kraju”. W przypadku, gdy biuro podróży nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, należy powiadomić o tym ambasadę w Atenach.

W przypadku utraty dokumentów, powrót do kraju jest możliwy. Służby greckie uruchomiły na lotnisku specjalny punkt w którym turyści uzyskają zaświadczenie, pozwalające na wejście na pokład samolotu.

Czytaj też:
Sytuacja polskich turystów w Grecji. Wiceszef MSZ: Chaos był duży
Czytaj też:
Pilna wiadomość do klientów Itaki. Nagły zwrot w sprawie pożarów