Nowa atrakcja w górach otwarta. Drugiej takiej w Polsce nie znajdziemy

Nowa atrakcja w górach otwarta. Drugiej takiej w Polsce nie znajdziemy

Dodano: 
Ogród świateł/zdjęcie poglądowe
Ogród świateł/zdjęcie poglądowe Źródło:Shutterstock
To tu bajkowy ogród otaczają górskie krajobrazy. Za nami wielkie zimowe otwarcie podhalańskiego parku. To najwyżej położona tego typu atrakcja w Polsce

W miniony weekend po przerwie letniej powróciła jedna z hitowych atrakcji Zakopanego i okolic. Ogród świateł na Gubałówce znów rozbłysnął kolorami, zapraszając do zwiedzania całe rodziny. W tym roku turyści dodatkowo mogą cieszyć się nowościami. Jak wynika z badań, wśród zimowych wyjazdów jarmarki cieszą się większą popularnością niż narty. Czy wkrótce to ogrody świetlne staną się ulubioną rozrywką Polaków? Jak pokazują zachwyceni internauci, nie jest to niemożliwe.

Ogród świateł na Gubałówce przyciąga turystów

„Najjaśniejszy punkt na mapie Polski”, jak nazywają Krainę Światła na Gubałówce organizatorzy, to familijny park rozrywki ulokowany u szczytu trasy kolejki KLP. „Po wejściu do wagonu kolei wystarczy 3,5 minuty, by znaleźć się na szczycie góry, gdzie przywita nas Kraina Światła” – czytamy na stronie Polskich Kolei Linowych. Park został otwarty 11 listopada i już zdążył powitać pierwszych turystów, którzy wrażeniami z wycieczki podzielili się w sieci.

facebook

„Zależało nam, żeby w Krainie Światła znalazły się motywy kojarzone z Zakopanem. Poszczególne elementy iluminacji świetlnych związane są z historią Polskich Kolei Linowych, folklorem, narciarstwem i regionem. Na ich tle rodzinne zdjęcia będą wspaniałą pamiątką z pobytu na Gubałówce i w Zakopanem” – komentuje Łukasz Chmielowski z Zarządu PKL. Do jednej z najciekawszych świetlnych iluminacji należy złoty wagon utworzony z tysięcy lodowych światełek. Został zamontowany ku pamięci wagonika, który wjechał na Gubałówkę w 1938 roku jako pierwszy.

Tegoroczne nowości i ceny biletów

W tym roku na odwiedzających czeka masa nowości. Już podczas jazdy kolejką przejedziemy przez tunel świetlny, by następnie udać się na podświetlone pole krokusów. Pojawią się także rzeźby podhalańskich owiec i psów pasterskich oraz skrzypiec i saksofonu. Wstęp na popularną atrakcję jest całkowicie bezpłatny, natomiast wiąże się z płatnym wjazdem na szczyt góry. Cena kolejki w jedną stronę wynosi 28 zł za bilet normalny lub 23 zł za bilet ulgowy w jedną stronę.

Czytaj też:
To będzie wielka atrakcja. Rzeka powróci do polskiego miasta po stu latach
Czytaj też:
Wrocławskie ZOO przedstawia nowego mieszkańca. Tak wygląda dikdik

Opracowała:
Źródło: pkl.pl