Trudne warunki w górach nie odpuszczają. Niektórzy turyści mimo ostrzeżeń dotyczących ekstremalnie niskich temperatur i zagrożenia lawinowego wciąż decydują się na wyprawy na szczyt. Jak podaje GOPR Karkonosze, wczoraj pięć osób zostało ewakuowanych z rejonu Śnieżnych Kotłów. Turyści najprawdopodobniej przecenili swoje umiejętności.
Wymagające warunki na szlaku
„Warunki na szlaku były bardzo wymagające – ograniczona widzialność, wiatr przekraczający 12 m/s oraz odczuwalna temperatura około -15 stopni Celsjusza i szadź” – czytamy na oficjalnym profilu na Facebooku organizacji GOPR Karkonosze. „Apelujemy do turystów o rozwagę i świadomość panujących warunków atmosferycznych podczas podejmowania aktywności na szlakach” – brzmi treść dalszej części komunikatu.
Z powodu skrajnej pogody, która jednak o tej porze w górach nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem, z wyższych partii Karkonoszy wczoraj wieczorem ewakuowano piątkę turystów. Na zamieszczonych zdjęciach widać, że do podjęcia akcji niezbędne było wykorzystanie skuterów śnieżnych i quadów. Czujni internauci zauważyli, że nieprzygotowani do wyprawy wspinacze prawdopodobnie nie mieli odpowiednich umiejętności, aby chodzić po górach w tak wymagających warunkach. „Dobra robota, najbardziej mi szkoda, że nie będą wystawione rachunki dla interesantów, a powinny być moim zdaniem” – czytamy.
Lawiny w górach
Osoby w chwili podjęcia kontaktu z ratownikami znajdowały się na grzbiecie Śnieżnych Kotłów pomiędzy Wielkim Szyszakiem (1509 m n.p.m.) a Łabskim Szczytem (1471 m n.p.m.). To słynny punkt widokowy, z którego roztacza się widok na całą panoramę okolicy. Zielony szlak turystyczny, który biegnie dnem kotłów, z uwagi na zagrożenie lawinowe często jest zamykany w okresie zimowym. Obecnie na terenie Karkonoszy obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Jak informowaliśmy przed kilkoma dniami, w Tatrach tuż pod rysami zeszła potężna lawina. Warunki w tej części Polski skutkowały zamknięciem trzech popularnych szlaków.
Czytaj też:
Nocna ewakuacja w Karkonoszach. Wyczerpani i wychłodzeni turyści wezwali pomocCzytaj też:
Wieża widokowa dla entuzjastów gór. Orlinek w Karpaczu przyciąga turystów