Załoga usłyszała wołanie o pomoc spod pokładu. Przeszukano wszystkie bagaże

Załoga usłyszała wołanie o pomoc spod pokładu. Przeszukano wszystkie bagaże

Dodano: 
Samolot Pegasus Airlines/zdjęcie poglądowe
Samolot Pegasus Airlines/zdjęcie poglądowe Źródło:Shutterstock / Repina Valeriya
Lot ze Stambułu do Rijadu w sobotę 27 stycznia został niespodziewanie przerwany. Pilot musiał lądować awaryjnie w Turcji z powodu niepokojących dźwięków.

Podczas lotu PC690 tureckich linii lotniczych Pegasus Airlines doszło do niecodziennego zdarzenia. Maszyna, która wystartowała ze Stambułu do Rijadu, musiała lądować awaryjnie w Antalyi z powodu zgłoszenia załogi. Personel usłyszał wydobywające się z luku bagażowego dźwięki przypominające wołanie o pomoc. Ponieważ każde podejrzenie niebezpieczeństwa musi zostać zweryfikowane, zdecydowano się przeszukać umieszczone tam bagaże.

Pracownicy pokładowi usłyszeli krzyki pod pokładem

W przeszłości turystom zdarzało się podróżować samolotem „na gapę”. W ubiegłym roku jeden z pasażerów został znaleziony martwy w podwoziu samolotu. Innym razem turysta wczołgał się do silnika maszyny i zmarł jeszcze przed wzbiciem się samolotu w powietrze. Załoga lotnicza musi być przygotowana na każdą ewentualność, a wszystkie zgłoszenia o nieprawidłowościach traktowane są niezwykle poważnie.

Do kolejnego niepokojącego zdarzenia doszło w sobotę 27 stycznia podczas lotu przewoźnika Pegasus Airlines ze Stambułu do Rijadu. Znajdujący się na pokładzie członkowie załogi usłyszeli dźwięki krzyków błagających o pomoc, które miały dochodzić z luku bagażowego umieszczonego pod pokładem. Po niespełna godzinie lotu maszyna, która wystartowała ze Stambułu około godziny 22, została przekierowana do położonej nad Morzem Śródziemnym Antalyi.

twitter

Podczas postoju w Antalyi przeszukano walizki

Lotnisko zostało poinformowane o podejrzeniu przypadkowego uwięzienia pasażera lub pracownika w luku bagażowym. W tej części maszyny podczas lotu jest bardzo zimno i może brakować tlenu. Zatrudnieni w porcie lotniczym w Antalyi technicy sprawdzili walizki, jednak nie znaleźli źródła usłyszanych przez załogę dźwięków. W zamieszczonym przez jednego z pasażerów nagraniu słyszymy, jak pilot uspokaja podróżnych mówiąc, że wkrótce po zakończeniu czynności sprawdzających samolot wyruszy w dalszą drogę. Podróżnym jeszcze tej samej nocy udało się dotrzeć do stolicy Arabii Saudyjskiej.

twitterCzytaj też:
Otwarte drzwi w samolocie. Samolot ze 193 pasażerami musiał lądować awaryjnie
Czytaj też:
Awaryjne lądowanie po kłótni małżeńskiej. Turysta podpalił koc i rozebrał się na pokładzie samolotu

Opracowała:
Źródło: dailystar.co.uk