Turcja od lat jest jedną z najbardziej ulubionych destynacji wakacyjnych wśród Polaków. Kraj doceniany jest ze względu na przyzwoite ceny, pyszną kuchnię czy egzotyczną kulturę. Teraz każdy, kto poleci na miejsce i znajdzie się na którymś z popularnych lotnisk, będzie mógł czuć się jeszcze lepiej niż zwykle. Wszystko dzięki specjalnym urządzeniom. Dzięki nim różnicę poczują m.in. osoby, które mają problemy z językami obcymi.
Turcja wprowadza innowację. Urządzenia pomogą w komunikacji
Za wprowadzenie na lotniska nowych urządzeń odpowiada linia Turkish Airlines. To właśnie ona w kilku wybranych portach zainstalowała SmartMic, które pomagają pokonać barierę językową. Dzięki maszynom w jednej chwili przetłumaczone zostają nasze wypowiedzi, a słowa wyświetlą się na ekranie pracownikowi linii. Jak wiadomo, brak odpowiednich umiejętności lingwistycznych często bywa stresujący i komplikuje proces podróży. Dzięki innowacji ma być o wiele sprawniej.
Aktualnie rozwiązanie działa w Stambule i regionalnych portach – w Adanie, Ankarze, Antalyi, Bodrum, Dalaman i Izmirze. Właśnie tam dzięki SmartMic pasażerowie i pracownicy linii mogą komunikować się szybciej i łatwiej. Maszyny znają aż 52 języki, a tłumaczone słowa wyświetlają się na dwóch 7-calowych ekranach.
„Jesteśmy zadowoleni, że inteligentne urządzenia pozwalają osobom podróżującym przez Turcję lub do Turcji rozmawiać z naszym personelem w ich własnym języku. Chcemy zapewnić naszym pasażerom płynną i bezproblemową podróż, niezależnie od ich narodowości” – mówił cytowany przez dziennik „Hürriyet” Bilal Ekşi” szef Turkish Airlines.
Ułatwiające życie rozwiązania tworzone są regularnie w portach lotniczych na całym świecie. Ostatnio głośno jest o skanerach, które umożliwiają znoszenie limitów płynów w bagażach. Na tego typu narzędzia otwarta jest m.in. Polska.
Urządzenia tłumaczące w Turcji mają być normą. Są plany na rozwój
Na tureckich lotniskach ma być jeszcze więcej podobnych maszyn, ale śladem tego kraju chcą iść też inne. Aktualnie zainstalowano 100 SmartMic i jeszcze w tym roku planowane jest uruchomienie translatorów w innych lokalizacjach. Najszybciej mają się pojawić m.in. w Wielkiej Brytanii.
O podobnych maszynach głośno było już na początku 2020 roku na lotnisku w Edynburgu. W strefie bezpieczeństwa na terenie portu dostępny był Pocketalk, który umożliwiał personelowi i pasażerom przetłumaczenie mowy na 74 różne języki. Wszystko działało identycznie jak w SmartMic.
instagramCzytaj też:
Najpopularniejszy kierunek wakacyjny Polaków – co kryje w sobie Turcja?Czytaj też:
To najtańsze i najbardziej tureckie miasto w Turcji. Zaskakuje na każdym kroku