Turystka kupiła egipską pamiątkę. Została zatrzymana na lotnisku

Turystka kupiła egipską pamiątkę. Została zatrzymana na lotnisku

Dodano: 
Pamiątki w Egipcie/zdjęcie poglądowe
Pamiątki w Egipcie/zdjęcie poglądowe Źródło:Shutterstock / Eckhard Suchowitzky
Obywatelka Francji chciała przewieźć zakupioną w sklepie figurkę. Pracownicy lotniska w Egipcie uznali przedmiot za podejrzany i nie chcieli wypuścić kobiety z kraju.

Francuska turystka pod koniec pobytu w Egipcie postanowiła zakupić do swojego mieszkania drogą dekorację w postaci niewielkiej figurki o wartości około 250 euro. Kiedy kobieta próbowała opuścić kraj okazało się, że niewinny zakup może stanowić olbrzymi problem. Celnicy zgłosili na policję próbę handlu antykami. Według ich przypuszczeń zakupiona w luksusowym sklepie pamiątka mogła mieć nawet 4500 lat. Obywatelka Francji była przetrzymywana na komisariacie w Luksorze przez 8 dni, zanim udało jej się wrócić do domu.

Podejrzana pamiątka z Egiptu znaleziona na lotnisku

Egzotyczna podróż bardzo często musi być przypieczętowana zakupem oryginalnej pamiątki, która przez lata będzie przypominać nam o wspaniałych doświadczeniach z wyjazdu. Wielu z zakupionych za granicą produktów nie można jednak przywozić do Polski. Podobne restrykcje dotyczące przywozu i wywozu towarów obowiązują w wieku innych miejscach na świecie. Egipt, który słynie ze swojej starożytnej historii bardzo radykalnie podchodzi do prób przewiezienia przez granicę autentycznych przedmiotów dziedzictwa kulturowego. Okazuje się, że niebezpieczne mogą okazać się nawet zwykłe, kupione w sklepie pamiątki.

W tym tygodniu francuskie media poinformowały o niecodziennym znalezisku w bagażu jednej ze swoich turystek wracających z wakacji w Egipcie. Uwagę celników przykuła niewielka figurka, której wiek pracujący na lotnisku Egipcjanie oszacowani na blisko 4500 lat. Nie pomogły tłumaczenia 56-letniej Nathalie, która wyjaśniała, że przedmiot zakupiła legalnie w jednym z luksusowych sklepów. Turystka nie została wpuszczona na lot powrotny do kraju.

facebook

Francuska turystka przetrzymywana w Egipcie przez 8 dni

Horror Nathalie miał dopiero się rozpocząć. Mimo składanych wyjaśnień kobietę oskarżono o handel antykami oraz odmówiono jej możliwości powrotu do Francji. Na komisariacie w Luksorze 56-letnia turystka spędziła kolejne 8 dni, zanim zarzuty zostały oddalone. Po blisko tygodniowej batalii obywatelkę Francji uznano za niewinną, jednak nie pozwolono jej zatrzymać zakupionej pamiątki. Przez cały proces kobiecie towarzyszyła rezydentka biura podróży „Voyageurs du monde”, która odzyskała dla oskarżonej poświadczenie zakupu figurki. Po powrocie do kraju tematem zainteresowała się francuska telewizja RMC, która ostrzegła swoich obywateli przed podobnymi problemami z egipskimi pamiątkami.

Czytaj też:
Przywieźli do Polski nietypową pamiątkę z wakacji. Musieli za to słono zapłacić
Czytaj też:
Ta pamiątka z podróży uznawana jest za pechową. Znajdziesz ją w Turcji i Grecji

Opracowała:
Źródło: euronews.com/ouest-france.fr/rmc.bfmtv.com