NASA poszukuje czterech osób, które będą mieszkać przez rok miejscu, które odzwierciedla warunki życia na Marsie. Agencja chce, aby aplikowały zdrowe osoby dorosłe z wykształceniem ścisłym lub doświadczeniem wojskowym.
NASA poszukuje osób do życia w warunkach marsjańskich
NASA zamieściła w sieci bardzo rzadką ofertę pracy. Zaprosiła chętnych do tego, by przenieśli się na rok do siedliska symulującego warunki istniejące na Marsie. Organizacja chce za to zapłacić.
Organizacja Crew Health and Performance Exploration Analog (CHAPEA) prowadzi serię rocznych „misji”, w ramach których ochotnicy będą żyli jak astronauci w kosmosie, ale bez konieczności lotu w kosmos. Zamieszkają w specjalnym środowisku znajdującym się w Teksasie. To tu można poczuć marsjańskie warunki.
Ochotnicy zamieszkają na Marsie bez wylotu w kosmosu
Przestrzeń o powierzchni 1700 stóp kwadratowych, zwana Mars Dune Alpha, naśladuje siedliska, które NASA może pewnego dnia zbudować na Marsie, aby zapewnić tam schronienie astronautom.
Od lipca ubiegłego roku w obiekcie mieszka pierwsza czteroosobowa załoga programu. Raporty NASA na temat ich postępów wskazują, jak wygląda ich praca: uprawiają warzywa, symulują „Marswalks” w piaskownicy, nadzorują eksperymenty naukowe, takich jak te przeprowadzane na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, oraz przestrzegają rygorystycznego programu ćwiczeń.
Teraz NASA poszukuje kandydatów do drugiej misji CHAPEA, która ma rozpocząć się wiosną 2025 roku. Jakie warunki trzeba spełnić, by spróbować swoich sił w tej pracy? Poszukiwani są zdrowi i dorośli obywatele USA w wieku od 30 do 55 lat. Muszą biegle władać angielskim i nie mogą palić.
NASA chce, by ochotnicy mieli wykształcenie lub doświadczenie takie, jakie mają ci, którzy latają na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
„Kandydaci powinni wykazywać silną chęć przeżywania wyjątkowych, satysfakcjonujących przygód i być zainteresowani włączeniem się w prace NASA mające na celu przygotowanie się do pierwszej podróży człowieka na Marsa” – napisano w oświadczeniu agencji.
Aby się zakwalifikować, kandydaci muszą również przejść weryfikację przeszłości kryminalnej, badanie psychiatryczne i ocenę lekarską. W końcu piszą się na rok życia w skrajnej izolacji w bliskim sąsiedztwie z trzema innymi osobami i według bardzo rygorystycznego harmonogramu. Zgłoszenia można przesyłać do 2 kwietnia.
Co o tym sądzicie?
Czytaj też:
Wielkie amerykańskie metropolie zapadają się. Każdego roku zagrożenie rośnieCzytaj też:
Zamiast drinka z parasolką, wybierają zorzę polarną. Karol Wójcicki o astroturystach: Jadą spełnić swoje marzenie