Widok węża może przyspieszyć niejedno bicie serca. Choć nie każdy pełzający gad jest jadowity, dzikie zwierzę w nieodpowiednim miejscu z pewnością nie będzie mile widzianym gościem. Na początku roku uwagę internatów przykuła historia węża, który pełzał nad głowami pasażerów w samolocie. Teraz jeden z gatunków gada niezauważenie znalazł się na scenie podczas przemówienia ministra turystyki w stolicy Ugandy.
Forum UEUBF2024 w Ugandzie zakłócone przez węża
Na tegorocznym Forum Biznesu UEUBF2024, które odbyło się w ubiegłym tygodniu w luksusowym hotelu Speke Resort Commonwealth Convention Center Munyonyo w Kampali, doszło do niespodziewanej wizyty węża. Podczas publikacji raportu „W stronę zrównoważonej gospodarki turystycznej w Ugandzie” przemówienie ministra turystyki afrykańskiego kraju zakłócił zielony wąż. Choć gad był nieszkodliwy, spowodował chaos na sali, w której odbywała się konferencja. Po chwili udało się go schwytać i został bezpiecznie przetransportowany poza teren hotelu. „Mamy węża? Czy to było zaplanowane?” – żartował ugandyjski Minister ds. Turystyki, Dzikiej Przyrody i Starożytności Tom Butime.
Zrównoważona turystyka w Ugandzie
Przemówienie w Kampali dotyczyło m.in. ochrony środowiska, w tym wielu zagrożonych gatunków zwierząt. „Zaangażowanie Ugandy w ochronę przyrody wykracza poza tworzenie parków narodowych i rezerwatów dzikiej przyrody. Obszary chronione stanowią ważne siedliska dla różnorodnych gatunków dzikiej przyrody” – powiedział Butime. Ważną częścią wystąpienia był także rozwijający się konflikt pomiędzy mieszkańcami a zwierzętami. Minister obiecał, że 20 procent rocznych dochodów z parków narodowych zostanie przekazane mieszkańcom okolicznych wiosek, którzy wraz z rozwojem turystyki i poszerzaniem obszarów terenów chronionych tracą możliwość uprawiania ziemi.
Czytaj też:
Najniebezpieczniejszy wąż w Europie ukąsił dziecko. Było o krok od tragediiCzytaj też:
Martwy wąż leżał w parku. Takiego czegoś nie widzieli tam jeszcze nigdy