Wyjątkowa atrakcja nad jeziorem. Na Mazurach zbudowano nowoczesną marinę

Wyjątkowa atrakcja nad jeziorem. Na Mazurach zbudowano nowoczesną marinę

Dodano: 
Węgorzewo wraz z jeziorem
Węgorzewo wraz z jeziorem Źródło: Shutterstock / Motolotnie Mazury
W Węgorzewie właśnie otwarto nowy port jachtowy. W sezonie może być jedną z ciekawszych atrakcji regionu mazurskich jezior.

Już w to lato nad jeziorem Święcajty żeglarze będą mogli zacumować w nowo powstałej marinie. To ważna inwestycja infrastrukturalna, która powstała tuż przy otwartej w ubiegłym roku Mazurskiej Pętli Rowerowej. W nowoczesnym porcie jachtowym znajdzie się miejsce dla 150 łodzi oraz liczne udogodnienia dla turystów: m.in. punkty gastronomiczne, sauna czy wypożyczalnia rowerów. Szczególnie zjawiskowy jest widok na samo jezioro Święcajty, które jest częścią większego kompleksu Mamry.

Nowa przystań na Mazurach

Wraz z otwarciem dróg wodnych na rzece Pisy i Systemie Wielkich Jezior Mazurskich w miejscu dawnego tartaku w Węgorzewie udostępniono nowoczesny port dla łodzi jachtowych. Za nami otwarcie przystani „Nautica” nad jeziorem Święcajty, które jest częścią jeziora Mamry, drugiego pod względem powierzchni zbiornika w Polsce. Żeglarze mogą skorzystać ze 150 miejsc postojowych, pomocy kapitanatu i przestrzeni szkoleniowej. Turyści również nie mogą narzekać na brak atrakcji. W tym samym miejscu znajdziemy saunę, wypożyczalnie rowerów (tuż obok znajduje się szlak 300-kilometrowej Mazurskiej Pętli Rowerowej) czy Portowe Bistro, gdzie napijemy się kawy i zjemy obiad z widokiem na jezioro.

facebook

Nowoczesne rozwiązania

„Projekt portu został wsparty dofinansowaniem w wysokości 1,8 mln euro z funduszy norweskich (w ramach Mechanizmu Funduszy Norweskich), co umożliwiło stworzenie pierwszej w Polsce eko mariny” – czytamy w artykule Twojego Kuriera Olsztyńskiego. Inwestycja wprowadza nowoczesne rozwiązania w duchu zrównoważonego rozwoju, takie jak infrastruktura do odbierania nieczystości z łodzi. Popularyzuje także piękną dyscyplinę, jaką jest żeglarstwo. „Żeglarstwo się demokratyzuje, jest coraz bardziej dostępne, co wpływa na liczbę łodzi na szlaku. Chcielibyśmy dostarczyć wygodne i bezpieczne miejsce do cumowania” – mówi Paweł Lickiewicz, przedstawiciel inwestora.

Czytaj też:
Turyści na Mazurach tylko na weekend? „Inflacja dociera do nas wszystkich”
Czytaj też:
Wybieracie się na Mazury? Koniecznie sprawdźcie nową atrakcję

Opracowała:
Źródło: tko.pl