Skoczył z łodzi na orki i pochwalił się w sieci. Teraz znalazła go policja

Skoczył z łodzi na orki i pochwalił się w sieci. Teraz znalazła go policja

Dodano: 
Orka obok łodzi/zdjęcie poglądowe
Orka obok łodzi/zdjęcie poglądowe Źródło:Shutterstock / The Old Major
Mężczyzna chciał pochwalić się w sieci nieprzemyślanym zachowaniem. Film, na którym skacze z łodzi prosto na objęte ochroną ssaki, trafił w ręce policji.

Niektórymi głupimi pomysłami nie warto dzielić się w mediach społecznościowych. 50-letni Nowozelandczyk z Auckland przekonał się o tym na własnej skórze. Film, na którym z łodzi skacze na orkę i jej młode, znalazła w internecie policja. Po kilku miesiącach od opublikowania nagrania mężczyzna otrzymał wysoką karę finansową. Jego zachowanie zostało ocenione jako szokująco lekkomyślne.

Skoczył prosto na pływające orki

Departament Ochrony Nowej Zelandii podzielił się nagraniem, które zszokowało internautów. Na udostępnionym na Facebooku filmie widzimy mężczyznę, który skacze z łodzi na orkę i pływające wokół niej młode u wybrzeży Devonport. 52-letni Nowozelandczyk wyraźnie chce doprowadzić do kontaktu z zagrożonym ssakiem, który na szczęście nie zrobił mu krzywdy. Orki są silne i inteligentne, ale słyną ze swojego agresywnego zachowania względem ludzi – w ubiegłym tygodniu te zwierzęta zatopiły kolejny jacht. Nowozelandczyk ryzykował swoje zdrowie, próbując wskoczyć na ich grzbiety. Mężczyzna mógł też zranić zwierzę, które w Nowej Zelandii znajduje się pod ochroną. Populacja tych morskich stworzeń na terenie wód należących do tego kraju wynosi maksymalnie 200 osobników. „Incydent ukazał szokujące i głupie podejście do chronionych ssaków morskich” – czytamy.

Policja ukarała mężczyznę

Nagranie, które 52-latek udostępnił na Instagramie, pomogło w jego identyfikacji. Film trafił najpierw w ręce Departamentu Ochrony, a następnie na policję. Funkcjonariusze ustalili tożsamość człowieka, który został obciążony mandatem w wysokości 600 dolarów nowozelandzkich (około 1500 złotych). Pracownicy organizacji zachęcają, by internauci zgłaszali podobne zachowania w przyszłości. Będzie to przestrogą dla mieszkańców i turystów, którzy zastanowią się dłużej, zanim w rażący sposób narażą na niebezpieczeństwo siebie i dzikie zwierzęta.

Czytaj też:
Orka zjadła najgroźniejszego rekina na świecie. To pierwszy taki przypadek
Czytaj też:
Polski podróżnik opublikował szokujące nagranie. Na morzu otoczyły go orki

Opracowała:
Źródło: 1news.co.nz/facebook.com/Department of Conservation