Do groźnego incydentu doszło pod koniec minionego weekendu. W niedzielę 12 maja orki pływające po wielkich wodach Cieśniny Gibraltarskiej nagle zatopiły 15-metrowy jacht o nazwie Alboran Cognac. Na pomoc natychmiast wezwano odpowiednie służby. Sytuacja jest niepokojąca, bo to już kolejny taki przypadek w krótkim odstępie czasu.
Orki zatopiły jacht. Załoga uratowana
Jacht został zatopiony na terenie Cieśniny Gibraltarskiej niedaleko Maroka. O przykrym incydencie poinformowała hiszpańska Służba Ratownictwa Morskiego, a sprawą zainteresowały się również zagraniczne media. Na pokładzie 15-metrowego jachtu znajdowały się dwie osoby, które odpowiednio wcześnie zgłosiły, że znajdują się w niebezpieczeństwie.
Z relacji załogi wynikało, że zaczęli tonąć nagle. Mówili o tym, że poczuli uderzenie w kadłub, a później było tylko gorzej. Do poszkodowanych w porę wezwano wsparcie. Zanim jacht znalazł się pod wodą, do pary skierowano przepływający w pobliżu tankowiec, który zabrał ich na pokład. Tylko dzięki temu się uratowali.
Orki topią jachty. To nie pierwszy taki incydent
Incydent, do którego doszło w niedzielę na obszarze Cieśniny Gibraltarskiej, nie jest jedynym tego typu. W ostatnim czasie głośno było o wielu podobnych sytuacjach. Orki atakują jachty już od lat, a eksperci mają nawet teorie dotyczące tego, dlaczego tak się dzieje. Pierwszy wypadek z zatopieniem miał miejsce w maju 2020 r. – wtedy po raz pierwszy zgłoszono takie zdarzenie. Od tego czasu doszło do prawie 700 podobnych sytuacji.
Zdaniem specjalistów zachowanie orek może być wyuczone. Mogą nawzajem się od siebie uczyć i przekazywać wzorce kolejnym pokoleniom. Z jednej strony może chodzić o zwykłe zainteresowanie nietypowym obiektem, z drugiej jest prawdopodobieństwo, że to celowa próba poradzenia sobie z wrogiem.
Dziś poruszając się jachtem, trzeba zachowywać szczególną ostrożność. Orki możemy spotkać w wodach na całym świecie. Wiadomo, że żyją w grupach od 5 do 40 osobników. Jeden może ważyć nawet 6,5 tony i osiągnąć do 7,7 metra długości. Mówi się, że największe populacje spotkamy w Atlantyku w okolicach Islandii i Norwegii oraz w Pacyfiku u wybrzeży Alaski i Kanady. Jednak te ssaki chętnie eksplorują też wody tropikalne.
Czytaj też:
Zawodowy żeglarz szczerze o pływaniu. Najlepsze kierunki na rejsy w Polsce i za granicąCzytaj też:
Polski jacht zaatakowały orki. Łódź zatonęła na Morzu Śródziemnym