Linie lotnicze zmieniają zasady. Doprowadziła do tego śmierć na pokładzie

Linie lotnicze zmieniają zasady. Doprowadziła do tego śmierć na pokładzie

Dodano: 
Samolot Singapore Airlines
Samolot Singapore Airlines Źródło:Shutterstock
Ostatni tragiczny incydent na pokładzie samolotu Singapore Airlines doprowadził do tego, że linie lotnicze postanowiły zmienić zasady bezpieczeństwa. Zobaczcie, jakie reguły będą obowiązywały w trakcie lotu.

W ostatnich dniach na pokładzie samolotu Singapore Airlines lecącego z Londynu do Singapuru doszło do tragedii. Maszyna wpadła w turbulencje, w których wyniku jeden z pasażerów zmarł, a kilkadziesiąt innych odniosło obrażenia.

W związku z tym linie lotnicze postanowiły zmienić zasady obejmujące pasy bezpieczeństwa. Sprawdźcie, jak teraz będzie wyglądało podróżowanie na pokładach pojazdów tej firmy.

Linia lotnicza zmienia zasady podróżowania

Singapore Airlines zmieniają zasady dotyczące oznakowania pasów bezpieczeństwa po śmiertelnym incydencie związanym z turbulencjami.

Marka zmodyfikowała swoje zasady dotyczące oznakowania pasów bezpieczeństwa na pokładach samolotów. Ponadto zmieniona została również co najmniej jedna trasa lotu. Wszystko przez śmierć pasażera oraz obrażenia kilkudziesięciu innych osób, które następnie trafiły do szpitala przez turbulencje.

W oświadczeniu wydanym dla singapurskiego nadawcy Channel News Asia linie lotnicze delikatnie naginają swoje zasady. Mówi się np. o nieserwowaniu gorących napojów oraz posił bardziej ostrożne podejście do turbulencji, w tym nie serwują gorących napojów ani posiłków, gdy włączona jest sygnalizacja „Zapnij pasy”.

„SIA będzie w dalszym ciągu dokonywać przeglądu procesów, ponieważ bezpieczeństwo naszych pasażerów i załogi jest sprawą najwyższej wagi” – stwierdzono w komunikacie.

Zmiana trasy lotu

Lot SQ321 Londyn – Singapur samolotem Boeing 777-300ER przewożącym 211 pasażerów i 18 członków załogi został skierowany do Bangkoku w celu awaryjnego lądowania we wtorek po tym, jak samolot wpadł w turbulencje, które rzuciły pasażerów i załogę na podłogę. Niektórzy uderzali również o sufit. To doprowadziło do śmierci jednej osoby i wielu rannych.

Codzienna trasa SQ321 z Londynu do Singapuru od tej pory została zrealizowana dwa razy, ale pominęto ten odcinek nad Birmą, podczas którego wystąpiły silne turbulencje.

Dane śledzenia pokazują, że czas lotu jest mniej więcej taki sam. Zamiast tego maszyna przeleciała nad Zatoką Bengalską i Morzem Andamańskim, jak wynika z danych udostępnionych przeez FlightRadar 24.

Zdjęcia z wnętrza samolotu pokazywały rozcięcia w panelach górnej kabiny, maski tlenowe i panele zwisające z sufitu oraz porozrzucany bagaż. Według stanu na czwartek 23 maja 46 pasażerów i dwóch członków załogi było hospitalizowanych w Bangkoku.

Czytaj też:
Z przodu, na skrzydłach, a może z tyłu? Wiemy, które miejsca w samolocie są najbezpieczniejsze
Czytaj też:
Potężne turbulencje podczas lotu Qatar Airways. Do sieci trafiły zdjęcia zdewastowanego samolotu

Opracowała:
Źródło: CNN