Turysta spuścił psa ze smyczy w Sudetach. Zwierzę spadło z wieży widokowej

Turysta spuścił psa ze smyczy w Sudetach. Zwierzę spadło z wieży widokowej

Dodano: 
Wieża widokowa
Wieża widokowa Źródło:Shutterstock
Do dramatycznej sytuacji doszło w Sudetach. Turysta dał popis nieodpowiedzialności i nie zatroszczył się odpowiednio o swojego zwierzaka. Pies spadł z wieży i nie przeżył.

Do tragedii doszło na wieży widokowej Wielka Sowa w Pieszycach. Atrakcja ta przyciąga wielu miłośników gór i dzikiej natury. Niestety nie wszyscy turyści pojawiający się na miejscu zachowują się w odpowiedni sposób. Jeden przebywał w okolicy z psem, a później puścił go bez smyczy. Zwierzę wbiegło tam, gdzie nie powinno i uległo śmiertelnemu wypadkowi.

Turysta puścił psa. Zwierzę spadło z wieży

Pies został spuszczony ze smyczy, gdy turysta znajdował się pod wieżą widokową. Zwierzę niespodziewanie wbiegło po schodach aż na drugie piętro. Spadł, gdy chciał przedostać się przez murek. Niestety zawiódł brak odpowiedniej opieki i wyobraźni. Będąc w takim, miejscu zawsze należy trzymać zwierzęta blisko siebie i nie narażać ich na niebezpieczeństwo.

Trzeba pamiętać, że psy działają instynktownie i nie są w stanie ocenić czy dana wysokość będzie dla nich ryzykowna. W tym przypadku upadek okazał się zabójczy. Sprawę komentowali m.in. właściciele obiektu. „Dla naszego pracownika to była trauma, bo pies po tym zdarzeniu był zabrany przez właścicieli dosłownie w worku” – mówił w rozmowie z tvn24.pl Sławomir Szel, kierownik referatu promocji gminy Pieszyce.

„Na nagraniu widać, że nie dość, że pies nie był na smyczy, to jeszcze właściciel nie miał z nim kontaktu wzrokowego. Uważam, że to nie było odpowiednie zachowanie. Zwierząt nie można spuszczać z oczu. Nawet jeżeli jesteśmy pewni, że pies zna komendy” – mówiła z kolei Patrycja Starosta z Grupy Ratuj.

To niejedyny taki wypadek w tym miejscu

Na obszarze wieży widokowej Wielka Sowa wcześniej doszło już do podobnego incydentu. Pewnego razu pies również wbiegł na wieżę i wyskoczył, ale wtedy udało mu się przeżyć. Do takich sytuacji dochodzi głównie przez bezmyślność odwiedzających. Jednym z bardzo nieodpowiedzialnych incydentów było też to gdy pewnego razu mężczyzna spakował psa do torby z sieci IKEA i wspinał się z nim na Bystrą Górę w Tatrach.

Właściciele wieży na Wielkiej Sowie zwrócili się z apelem do turystów o przestrzeganie zasad w opiece nad zwierzętami domowymi. Podkreślali też, że psów nie można zabierać na teren danego obiektu. Niestety wiele osób myśli, że w lesie czy w górach pies może biegać wolno. To nieprawda. Na takich obszarach trzeba być szczególnie ostrożnym m.in. dlatego, że w okolicy grasują dzikie zwierzęta. Pies łatwo może pobiec m.in. za ciekawym dla niego zapachem i zwyczajnie się zgubić.

Czytaj też:
Rusza pierwsza linia lotnicza dla psów. Nie będą musiały podróżować w luku bagażowym
Czytaj też:
To Bjorn odkopał człowieka spod lawiny w rejonie Przełęczy Kondrackiej. „Rzadko mówi się o psach”

Opracowała:
Źródło: tvn24.pl