Grzybobrania modne są nie tylko jesienią. Poszukiwacze ciekawych okazów spacerują po lasach niemal przez cały rok i w każdym miesiącu znajdują coś ciekawego. Teraz królują m.in. borowiki i kurki. Ostatnio ciekawym zbiorem tych drugich pochwaliła się m.in. pani Anna z okolic Człuchowa. Tym razem w sieci pojawiły się zdjęcia innych cennych okazów. Wygląda na to, że po deszczu wyrastają ze wzmożoną siłą.
Efekt udanego grzybobrania. Znalazła borowiki
Tym razem niesamowitymi zbiorami borowików pochwaliła się pani Małgorzata. Zdjęcia jej autorstwa można zobaczyć m.in. na facebookowej grupie „Lubuscy Łowcy Burz”. Widać na nich pełen koszyk brunatnych grzybów. „Miejscami w Polsce po ostatnich ulewach pojawiły się borowiki. Poniżej przykład z lubelskiego” – pisano w internetowym poście. Efekt robi wrażenie nie tylko na największych miłośnikach tego gatunku.
Kosz borowików został skomentowany niemal 90 razy. „Mniam” – pisano. „O super może i u nas będą w Małopolsce” – dodawano dalej. Inni z okolic woj. lubelskiego potwierdzali, że lasy w tym rejonie po deszczach obrodziły szczególnie dobrze i też publikowali swoje zdjęcia. Inni narzekali, że byli, tam, gdzie zawsze roiło się od grzybów, a teraz nie znajdują tam kompletnie nic.
Warto zauważyć, że aktualnie w lasach trwa sezon nie tylko na borowiki. Od maja szczególnie łatwo znajdziemy też smardze jadalne, koźlarze babki, pieczarki łąkowe czy boczniaki. W czerwcu królują z kolei m.in. podgrzybki, kruki, koźlaki czy kanie. Najlepszy efekt grzybobrania uzyskamy wtedy, gdy będziemy szukać w sprawdzonych i polecanych lokalizacjach.
Borowiki w czerwcu. Tak je wykorzystasz
Borowiki to grzyby, które w lesie da się rozpoznać bardzo łatwo. Występują też relatywnie dość często. Dowodem na to są m.in. liczne zdjęcia zbiorów publikowane przez internautów na znanych grupach facebookowych związanych z taką tematyką. Najbardziej popularny jest tzw. borowik szlachetny, ten ma duży i mięsisty kapelusz, który może osiągać średnicę od 5 do 25 centymetrów. Częściowo jest pofałdowany, większość jego struktury jest gładka. Jego kapelusze mają brązowe i oliwkowo-brązowe odcienie.
Jeśli uda wam się znaleźć te grzyby w czerwcu, warto wykorzystać je do wielu sezonowych dań. Świetnie będą smakować podane ze śmietaną oraz przerobione na sos. Idealnie najadą się też to letnich zup czy kremów z grzankami. Dla bardziej wymagających ciekawą propozycją może być też np. risotto grzybowe.
Czytaj też:
Ten grzyb widziany jest teraz w lasach bardzo często. Zapomnisz o jednym, a możesz się otrućCzytaj też:
Poseł Polski 2050 pochwalił się niezwykłymi zbiorami. Zareagował „król Twittera”