Hiszpania mierzy się z męczącymi plagami. Pojawiły się karaluchy, kleszcze i komary

Hiszpania mierzy się z męczącymi plagami. Pojawiły się karaluchy, kleszcze i komary

Dodano: 
Hiszpania
Hiszpania Źródło:Shutterstock
Hiszpania ma poważny problem. Po tym, jak od kilku miesięcy mierzy się z suszą, teraz musi walczyć z plagą owadów. Na miejscu pojawiły się karaluchy, kleszcze i komary.

Planujecie wakacje w Hiszpanii? Musicie wziąć pod uwagę, że w niektórych rejonach wypoczynek utrudniają plagi komarów, kleszczy i karaluchów. Co najgorsze te uznawane są za groźne dla naszego zdrowia. Na miejscu trzeba szczególnie uważać, bowiem dziś mówi się już o prawdziwych plagach tych owadów. Najgorzej jest w Katalonii.

Plaga owadów w Hiszpanii

Katalonia dotknięta plagą owadów, to jeden z najpopularniejszych i najchętniej odwiedzanych regionów geograficznych w Hiszpanii. Znajduje się na Półwyspie Iberyjskim, a swój ośrodek kulturalny i administracyjny ma w Barcelonie. Będąc w okolicy, turyści wypoczywają m.in. nad Morzem Balearskim oraz zwiedzają cenne atrakcje. Teraz miłe spędzanie urlopów utrudniają m.in. karaluchy.

Obecność owadów m.in. w północno-wschodnim regionie Hiszpanii to efekt wysokiej temperatury powietrza. Ta pojawiła się już w kwietniu. Przed plagami ostrzegają eksperci z Katalońskiego Stowarzyszenia Firm Sektora Zdrowia Środowiskowego (ADEPAP). Prawdopodobnie najgorsze dopiero nadejdzie. „Populacja tych owadów na pewno zwiększy się latem” – mówił wiceprezes ADEPAP Andreu Garcia.

Plaga owadów w Hiszpanii jest niebezpieczna?

To czy plaga owadów jest niebezpieczna, zależy przede wszystkim od tego, czy dane komary i kleszcze są nosicielami groźnych wirusów. Wiele z nich może je przenosić i podczas ukąszenia zarażać nimi ludzi. Z dotychczasowych badań wynika, że w znalezionych owadach w Katalonii – głównie na terenie Barcelony i Tarragony, nie znaleziono groźnych wirusów. Najbardziej obawiano się gorączki kongijsko-krymskiej.

Obecnie w Katalonii najczęściej można spotkać karaluchy typu przybyszka amerykańska. To owad o brązowym ubarwieniu. Innym karaluchem, powszechniejszym w domach, jest karaczan niemiecki, czyli prusak. Obecnie z powodu plag cierpią nie tylko mieszkańcy, ale też turyści. Hiszpańska telewizja Telecinco podaje, że sytuację turystów może skomplikować pogłębiająca się susza. W niektórych gmin mogą zostać wprowadzone ograniczenia zużycia wody.

Władze lokalne zadeklarowały, że dołożą wszelkich starań, aby sytuacja nie uległa pogorszeniu. Gdyby tak się stało, trzeba będzie wprowadzić restrykcje i zatwierdzić przepisy pozwalające na ograniczenie wody placówkom hotelowym. To bardzo dotknęłoby turystów.

Czytaj też:
W Chorwacji walczą z plagą owadów. Ten sposób ma zdziałać cuda
Czytaj też:
Na gorącej wyspie nie chcą turystów. Tysiące ludzi wyszło na ulice

Opracowała:
Źródło: essanews.com/Telecinco