Sierpień to nie ostatnia okazja na wakacyjne podróże. Sezon na południu Europy trwa w najlepsze także po zakończeniu polskiego lata. Co więcej, sam pobyt w krajach znanych z upalnej pogody we wrześniu i październiku może być znacznie przyjemniejszy, niż ten w środku sezonu. To dobra okazja, by skorzystać z nowej trasy Wizz Air, która swoją premierę będzie miała już 28 października. Z Warszawy i Katowic polecimy do niedawno otwartego lotniska w Salerno na pięknym wybrzeżu Amalfi.
Nowa trasa Wizz Air z Polski
Węgierska tania linia lotnicza Wizz Air przygotowuje się do uruchomienia nowych, jesiennych tras. Obok wielkiego powrotu, jakim jest połączenie z Wrocławia do Gruzji, przewoźnik przygotował dla swoich polskich klientów jeszcze jedną miłą niespodziankę. Pod koniec października na pokładach różowych samolotów wyruszymy na południe Włoch, do miasta Salerno na malowniczym wybrzeżu Amalfi. Nowa trasa zostanie zainaugurowana aż z dwóch polskich miast – Warszawy i Krakowa. Premiera trasy z lotniska Chopina planowana jest na 29 października (samoloty między Polską a Włochami będą kursować we wtorki, czwartki i soboty). „Z kolei loty z Katowic rozpoczną się 28 października i będą realizowane dwa razy w tygodniu – w poniedziałki i w piątki” – informuje serwis Fly4free.pl.
Bilety do Amalfi
Położone w Kampanii wybrzeże Amalfi jest jednym z najpiękniejszych i najdroższych miejsc we Włoszech. To kompleks trzynastu niewielkich miasteczek, które razem zostały wpisane na listę UNESCO. Ceny biletów zaczynają się od kilkudziesięciu złotych w jedną stronę. Korzystając z atrakcyjnych cen noclegów, możemy zaplanować niskobudżetowy, powakacyjny wyjazd, który nie nadwyręży naszego portfela tak jak pobyt w pełni sezonu. Warto jednak obserwować najnowsze doniesienia z tej części Włoch dotyczące aktywności wulkanicznej. W tym sezonie wybuchy Etny niejednokrotnie zrujnowały wymarzone wakacje turystów.
Czytaj też:
Te przekąski znikną z samolotów. Powodem bezpieczeństwo pasażerówCzytaj też:
Polacy przeżyli horror na wakacjach. Słynny wulkan znów wybuchnął