Zdjęciem nietypowego grzyba pochwalono się na facebookowej stronie Lasów Państwowych Nadleśnictwo Olesno. Okazuje się, że w rejonach woj. opolskiego można spotkać gigantyczny okaz z gatunku purchawica olbrzymia zwanego także czasznicą olbrzymią lub naukowo calvatia gigantea. Okazuje się, że jest bardzo ciekawy, lecz może być też niebezpieczny.
Gigant wśród grzybów
Znaleziony gigant wśród grzybów ma co najmniej kilkudziesięciocentymetrowy obwód i białą powierzchnię. „Przypomina piłkę do koszykówki” – tak opisują go przedstawiciele polskiego nadleśnictwa. Okazuje się, że spotkamy go w lasach właśnie teraz, gdzie występuje aż do jesieni. Waga największych okazów osiąga nawet 20 kg.
„Występują na łąkach, pastwiskach, przy lasach i w parkach” – informują autorzy posta. Brakuje jednak informacji na temat tego, z jakiego konkretnie miejsca pochodzi sfotografowany grzyb. Widać, jak spokojnie leży na ziemi wśród liści i drzew. Wiadomo, że szczęśliwym autorem zdjęcia jest pan Maksymilian Dobosz.
Czy biały gigant jest jadalny?
Każdy, kto zobaczyłby w lesie tak dużego grzyba, miałby ogromne nadzieje na pożywny obiad dla całej rodziny. W końcu mowa o gigancie ważącym naprawdę sporo. Czy będzie dla nas bezpieczny? „Współczesne badania wykazały, że zawiera ona związki o potencjalnym działaniu przeciwnowotworowym i przeciwzapalnym” – informują leśnicy. Dodają także, że „w dawnych czasach zarodniki purchawicy były stosowane jako naturalny środek tamujący krwawienia i przyspieszający gojenie ran. Czy to jednak oznacza, że grzyba tego można zjadać bez względu na wszystko?
Jadalne są wyłącznie białe i młode okazy. Osoby, które je kosztowały, zdradzają, że są pyszne i nadają się do krojenia w plastry panierowania czy smażenia. Wiadomo, że sprawdzają się także jako dodatek do sałatek. Trzeba jednak uważać. Jeść powinno się wyłącznie owocniki z białym miąższem. Zarodniki zawarte we wnętrzu grzyba dojrzewają z wiekiem i ciemnieją. Wtedy zmieniają kolor na złotożółty, zielonożółty, oliwkowy, oliwkowobrązowy – wtedy nie należy z nich korzystać.
Warto pamiętać, że jeśli znajdziecie takiego grzyba, będziecie mieć ogromne szczęście. Wbrew pozorom nie tak łatwo go dziś wypatrzeć. Macie zdjęcia swoich ciekawych wakacyjnych zbiorów?
Czytaj też:
Polacy narodem grzybiarzy? Sondaż dla „Wprost”. Piechociński komentuje: Czasem wściekam sięCzytaj też:
Sprawdzone miejsca, gdzie pojawiły się grzyby. Czas na spacer z koszykiem