W Polsce w ostatnich dniach przetoczyła się medialna burza w związku z eksperymentem w OFF Radiu Kraków. Obecnie w rozgłośni audycje są prowadzone przez trzech prezenterów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję – na stronie radia znajdziemy nawet ich notki biograficzne i zdjęcia. Najwięcej kontrowersji wzbudziło wyemitowanie wywiadu nieistniejącej prezenterki Emilii „Emi” z nieżyjącą noblistką, poetką Wisławą Szymborską.
Oto Emma, pierwsza influencerka AI w turystyce
Podobna dyskusja toczy się właśnie u naszych zachodnich sąsiadów. Niemiecka Centrala Turystyki (podlegająca pod rząd) zleciła wygenerowanie influencerki promującej podróżowanie po Niemczech.
„Jestem Emma, Twoja influencerka podróżnicza AI z Germany Tourism, i od dziś będę zabierać Cię w ekscytującą podróż po najpiękniejszych zakątkach Niemiec na moim własnym kanale!” – czytamy na kanale emmatravelsgermany na Instagramie. Dla wirtualnej postaci wymyślono też życiorys – to młoda kobieta, która mieszka w Berlinie i łączy pracę w marketingu internetowym z podróżami.
Towarzyszy temu film, przypominający typowe wideo podróżników z Instagrama czy TikToka. Widzimy na nim Emmę na tle Bramy Brandenburskiej czy nowoczesnego budynku Elbphilharmonie, sali koncertowej w Hamburgu.
Sztuczna inteligencja promuje podróże. Jest odpowiedź na krytykę
Na razie na nowym kanale widać tylko jeden post. Wirtualna influencerka „zapowiedziała”, że będzie zamieszczać na nim ciekawe treści i odpowiadać na pytania turystów. Można z nią porozmawiać na stronie germany.travel.
Pomysł, delikatnie mówiąc, nie spotkał się z entuzjazmem.
„Taka strata czasu, pieniędzy i energii. Jest wielu utalentowanych i pełnych entuzjazmu ludzi, którzy chętnie promowaliby wasz kraj” – napisała podróżniczka z Węgier, Eva Kisgyorgy.
Głos zabrała też Polka, prowadząca konto matkapogodzinach. „Wydaje mi się, że to nie jest sposób na przyciągnięcie PRAWDZIWYCH ludzi, bez względu na to, jak dużo może to kosztować” – napisała. Dodała, że ta wirtualna postać wzbudziła w niej złość.
Niemiecka Centrala Turystyki odpowiedziała na krytykę. Swój ruch nazwała „ekscytującym krokiem w stronę cyfrowej strategii”.
„Ważne jest dla nas, aby Emma uzupełniała, a nie konkurowała z naszymi prawdziwymi influencerami. Będzie działać obok naszej ugruntowanej sieci influencerów, która w zeszłym roku wygenerowała imponujące 148 milionów wyświetleń”- czytamy w komentarzu.
Czytaj też:
Jakie miejsca będą najpopularniejsze w Europie w 2024 roku? Wytypowała je sztuczna inteligencjaCzytaj też:
Popularny na TikToku trik niebezpieczny. Pasażerowie zapinają pasy w samolocie wokół kostek