Sytuacja miała miejsce 1 grudnia w okolicach Bydgoszczy. To właśnie z tego miasta wystartował pilot, który helikopterem starał się „napisać” na niebie ważne pytanie: „Marry Me”, znaczące „Wyjdziesz za mnie?”. Nad słowami znajdował się rysunek serca. Wszystko to skierowane było do konkretnej osoby.
Pilot narysował „Marry me”
To, jak wyglądał napis widzimy na Flightradar24.com. Zdjęcie ukazujące „Marry me”, zostało udostępnione m.in. na facebookowej stronie i robi duże wrażenie. Sprawą natychmiast zainteresowały się osoby śledzące lotnicze radary. Na jaw wyszło, że pewien Polak postanowił oświadczyć się w wyjątkowy sposób.
Romantyczne pytanie znajdowało się między Smolnem a Łysomicami. Z kolei serduszko można było zauważyć już nieopodal Biskupic i sięgało aż po Trzebcz Szlachecki i Bielczyny. Akcja była wymagająca czasowo i kreatywna. Wiadomo, że mężczyzna wystartował o godzinie 12:38 i do Bydgoszczy wrócił ok. 14:13.
Internauci zainteresowali sprawą
O podniebnych oświadczynach szybko zrobiło się głośno w mediach społecznościowych, a internauci zastanawiali się, kim jest tajemniczy pilot i czy odpowiedź na pytanie brzmiała twierdząco. Kilkanaście godzin temu stało się coś, co usatysfakcjonowało wszystkich ciekawskich. Wiadomo, że pomysłodawcą napisu był Alek Bilski, który w jednym z komentarzy przyznał w sieci, że jego dziewczyna Oliwia powiedziała „TAK”. Para szybko otrzymała gratulacje.
Z pilotem udało się porozmawiać Wirtualnej Polsce. Ten powiedział, że nie spodziewał się, że jego akcja stanie się tak głośna. „Chciałem oświadczyć się w lotniczy sposób. Ale w taki, jaki nie zrobił jeszcze nikt. Napisy różne już w Polsce i na świecie były na flightradarze, ale taki nie. Nie spodziewałem się, że wzbudzi tak ogromne zainteresowanie” – przyznał.
Za sterami śmigłowca zasiadł doświadczony pilot ze szkoły lotniczej, a Alek i jego wybranka byli tego dnia pasażerami. Sam pomysłodawca zaręczyn jest ściśle związany z lotnictwem od wielu lat. Podczas lotu w pewnym momencie mężczyzna poprosił dziewczynę, by zerknęła na flightradar, a następnie zadał jej pytanie na żywo. „Był szok, udało się Oliwkę zaskoczyć”. – wspominał Alek.
Aktualnie pod jednym z postów na facebookowej stronie „Flightradar24.com” zobaczymy nie tylko napis, ale także zdjęcia zakochanej pary i pierścionek zaręczynowy. Sprawę komentują internauci z różnych stron świata.
Warto dodać, że to nie pierwszy raz jak do oświadczyn dochodziło podczas lotu. Ostatnia głośna sprawa dotyczyła maszyny LOT, w której kapitan oświadczył się stewardessie.
Czytaj też:
Zaskakujący przebieg oświadczyn pary z Polski na Zakynthos. Nikt nie mógł tego przewidziećCzytaj też:
Pary uwielbiają zaręczać się w tych europejskich miastach. Na liście także polska miejscowość